Mielewski: Bednorz zrobił wszystko, by załapać się do kadry. Zadecydowała wizja trenera
We wtorek poznaliśmy 14-osobowy skład polskiej reprezentacji na Memoriał Huberta Jerzego Wagnera. W cyklu „Prawda Siatki” dziennikarze Polsatu Sport dyskutowali na temat decyzji Vitala Heynena. Szczególną kontrowersję wzbudziło wykluczenie Bartosza Bednorza. - Zrobił wszystko, żeby załapać się do reprezentacji na turniej kwalifikacyjny na Igrzyska Olimpijskie – powiedział Jerzy Mielewski.
W czternastoosobowym składzie na turniej w Krakowie zabrakło środkowego Jakuba Kochanowskiego (PGE Skra Bełchatów) i przyjmującego Bartosza Bednorza (Azimut Modena). W „Prawdzie Siatki” Marcin Lepa wraz z Jerzym Mielewskim byli przekonani, że jest to ostateczna decyzja trenera, która wiąże się z wyborem zawodników na turniej kwalifikacyjny w Gdańsku. Brak w kadrze Bednorza wzbudził wielkie zdziwienie wśród kibiców i ekspertów.
- Bartosz Bednorz zrobił wszystko, żeby załapać się do reprezentacji na turniej kwalifikacyjny na Igrzyska Olimpijskie. Sportowo dał z siebie maksimum, żeby przekonać trenera Heynena – powiedział Mielewski.
Dobra forma Bednorza nie została doceniona przez Heynena. Przyjmujący spisywał się bardzo dobrze w trakcie całych przygotowań, ale ostatecznie nie znalazł się w ostatecznym składzie. Lepa w rozmowie z Mielewskim zastanawiał się, czy o braku powołania nie zadecydowały względy pozasportowe.
- Zadecydowała wizja selekcjonera. Nie wierzę, natomiast że kluczowe były czysto sportowe względy. Bednorz w reprezentacji broni się umiejętnościami. On już nie musi nikomu nic udowodniać. Nie może być traktowany jak utalentowany junior, który musi zabłysnąć i czymś się wykazać. Zrobił więcej, niż od niego oczekiwano, ponieważ zdobył brązowy medal turnieju Final Six Ligi Narodów w Chicago – dodał Mielewski.
Co zatem musiał zrobić Bednorz, by przekonać do siebie Heynena? O to z pewnością trener zostanie zapytany przez naszych dziennikarzy podczas najbliższego turnieju w Krakowie. Po decyzjach personalnych szkoleniowca, eksperci w „Prawdzie Siatki” zastanawiali się, czy przyjmujący wróci jeszcze do kadry prowadzonej przez Belga.
- Każda decyzja Heynena jest jego osobistą formą budowania drużyny. Ma prawo zrobić wszystko. Zastanawiam się, czy tą decyzją trener nie stracił tego zawodnika na dobre. Mam taką obawę, że selekcjoner utracił mentalnie Bednorza. Jaką on ma mieć motywację, by grać dla tej reprezentacji? Zrobił wszystko, co mógł, a nic to nie dało. Rozmawiałem z Bartoszem i jeszcze wczoraj wierzył, że może wraz z tą drużyną stworzyć coś wielkiego – podsumował.
Fragment "Prawdy Siatki" w załączonym materiale wideo. Cały odcinek do obejrzenia TUTAJ.
Komentarze