Polska ograła Serbię na inaugurację Memoriału Wagnera!

Premierowa partia toczyła się przy kilkupunktowej przewadze gospodarzy (8:5, 14:10, 16:11). Serbowie próbowali odrabiać straty, ale nie byli w stanie dogonić biało-czerwonych z powodu sporej liczby błędów własnych – popełnili ich aż dziesięć w całym secie, z czego siedem w polu zagrywki. Polacy serwowali znacznie lepiej. Asem popisał się Mateusz Bieniek (21:17). Piłkę setową wywalczył Michał Kubiak, obijając blok rywali (24:21), a atak Bieńka zamknął tę część meczu (25:22).

 

Drugą odsłonę lepiej rozpoczęli siatkarze reprezentacji Serbii. Po ataku Aleksandara Atanasijevicia Polacy przegrywali 5:8 na pierwszej przerwie, ale po niej nastąpił popis Kubiaka w polu zagrywki. Po trzech asach kapitana biało-czerwoni uzyskali prowadzenie 11:9. Rywale dotrzymywali kroku gospodarzom jeszcze do drugiej przerwy (16:15). Końcówka to już gra "do jednej bramki". Mistrzowie świata rozbili przeciwników wszechstronną siatkówką, w której wiodącymi elementami były zagrywka i blok. Właśnie blok na Atanasijeviciu przyniósł piłkę setową (24:17), a atak Bieńka ze środka ustalił wynik na 25:18.

 

W trzecim secie Polacy szybko uzyskali zaliczkę (8:5), którą utrzymali w środkowej części (16:13). Później jednak nastąpiły chwile dekoncentracji gospodarzy i Serbowie zdołali odrobić straty (18:18). Kluczowa dla losów tej partii okazała się seria dobrych zagrywek Atanasijevicia, po której przyjezdni uzyskali przewagę (21:23). Atakujący Perugii efektownym atakiem wywalczył piłkę setową (21:24), a zakończył tę partię atak blok-aut Urosa Kovacevicia (22:25).

 

Kolejną odsłonę lepiej rozpoczęli biało-czerwoni (8:6), ale Serbowie znów doszli do głosu. W polskiej ekipie pojawiły się problemy ze skutecznością, a po zagrywkach Kovacevicia goście uzyskali przewagę (11:13). W końcówce oglądaliśmy wyrównaną walkę obu ekip. Polacy przegrywali 17:19, ale wygrali trzy kolejne akcje (20:19). Ważne piłki kończył Wilfredo Leon, piłkę setową wywalczył Piotr Nowakowski atakiem z przesuniętej krótkiej. Spotkanie zakończył Leon – efektownie, bo asem serwisowym (25:22).  

 

Najwięcej punktów: Wilfredo Leon (20), Dawid Konarski (17), Mateusz Bieniek (12) – Polska; Aleksandar Atanasijević (20), Uros Kovacević (20), Srećko Lisinac (13) – Serbia. Polacy lepiej punktowali blokiem (8–4) oraz zagrywką (8–6), popełnili też mniej błędów własnych od rywali (19–31). Przed rozpoczęciem spotkania o godzinie 17.00 chwilą ciszy siatkarze oraz kibice uczcili 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. 

 

Start w Memoriale Wagnera jest dla reprezentacji Polski ostatnim sprawdzianem przed turniejem kwalifikacyjnym do igrzysk Tokio 2020, który rozegrają w dniach 9–11 sierpnia w Ergo Arenie w Gdańsku. Serbowie również powalczą w przyszłym tygodniu o start w turnieju olimpijskim. Zagrają na turnieju w Bari, gdzie ich rywalami będą Włochy, Australia oraz Kamerun. W kolejnych meczach Memoriału Polacy zagrają z Brazylią oraz z Finlandią.

 

Polska – Serbia 3:1 (25:22, 25:18, 22:25, 25:22)

 

Polska: Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Piotr Nowakowski, Dawid Konarski, Wlifredo Leon, Mateusz Bieniek – Paweł Zatorski (libero) oraz Damian Wojtaszek (libero), Grzegorz Łomacz, Aleksander Śliwka, Artur Szalpuk, Bartosz Kwolek, Maciej Muzaj.
Serbia: Nikola Jovovic, Marko Ivovic, Srecko Lisinac, Aleksandar Atanasijevic, Uros Kovacevic, Petar Krsmanovic – Nikola Pekovic (libero) oraz Drazen Luburic, Lazar Cirovic, Aleksandar Okolic.

 

 

WYNIKI I TERMINARZ MEMORIAŁU WAGNERA 2019