Saleta: Adamek wyboksował Arreolę szybkością i techniką. Kownacki zrobi to inaczej
"Adam Kownacki jest ostatnią szansą na polskie sukcesy w wadze ciężkiej w najbliższych latach" – uważa były mistrz Europy zawodowców w boksie Przemysław Saleta. W nocy z soboty na niedzielę Kownacki spotka się w Nowym Jorku z Amerykaninem Chrisem Arreolą.
Mieszkający od dziecka w USA 30-letni Kownacki jest niepokonany na profesjonalnych ringach, dotychczas wygrał 19 pojedynków, w tym 15 przed czasem. Pokonał m.in. Charlesa Martina, Geralda Washingtona i Artura Szpilkę. Eksperci spodziewają się, że wkrótce otrzyma szansę boksowania o mistrzostwo świata.
"Adam ma bardzo niewygodny styl, o czym przekonują się jego kolejni rywale. Zadaje dużo ciosów, cały czas idzie do przodu i atakuje, a ręce ma ciężkie. Z pewnością jest ostatnią polską szansą na najbliższe lata w wadze ciężkiej, w której stawka niezłych pięściarzy jest coraz szersza i będzie coraz trudniej o sukcesy" – uważa Saleta, który przed laty świetnie spisywał się nie tylko jako pięściarz, ale i kickbokser.
Jego zdaniem, bardzo ciekawą opcją dla Kownackiego byłaby rywalizacja z czempionem WBC Amerykaninem Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO). Wcześniej Polak musi wygrać z trzykrotnym pretendentem do pasa WBC kategorii ciężkiej Arreolą (38-5-1, 33 KO), dawnym przeciwnikiem Tomasza Adamka.
"Jeśli chodzi o Wildera, nie ma jakichś kosmicznych umiejętności technicznych. Oczywiście, dysponuje potężnym uderzeniem, ale przy stylu Kownackiego i jego odporności na ciosy, Adam mógłby w tej walce zwyciężyć. A co do Arreoli, on już najlepsze lata ma za sobą, choć dalej jest bardzo silnym i trudnym przeciwnikiem. Tomek Adamek wyboksował go szybkością i techniką, Adam jest innym typem pięściarza, więc będzie parł do przodu i wyprowadzał niezliczoną ilość uderzeń. W tej potyczce może zadecydować przygotowanie kondycyjne, gdyż obaj postawią na wyniszczający atak. Dla Arreoli to ostatni dzwonek, a w przypadku ewentualnej porażki Kownackiego dalej będzie miał szansę na walkę o wielki tytuł, mimo że konkurencja robi się bardzo duża" – dodał Saleta.
Były mistrz Europy zwrócił uwagę również na rosnące zarobki zawodników wagi ciężkiej.
"W tym momencie, za sprawą m.in. różnych stacji telewizyjnych i platform cyfrowych, płacone są rekordowe kwoty w tej kategorii. Jest sporo walk za przyzwoite pieniądze, dlatego Kownacki stoi przed szansą osiągnięcia sukcesu i sportowego, i finansowego. Podstawowy warunek ich osiągnięcia – zwycięstwo nad Arreolą" – podsumował.
Studio przed eventem w Nowym Jorku w nocy z soboty na niedzielę o 01:00. Gośćmi Mateusza Borka będą Janusz Pindera, Maciej Miszkiń i właśnie Przemysław Saleta. Początek gali, podczas której walką wieczoru będzie starcie Kownacki - Arreola o 02:00. Komentują Andrzej Kostyra i Grzegorz Proksa.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze