PKO Ekstraklasa: ŁKS Łódź przygotowuje się do meczu z mistrzem Polski

Trener łodzian Kazimierz Moskal zapewniał w czwartek na konferencji prasowej, że przygotowania przebiegają zgodnie z tym, co sobie wszyscy założyli. - Nie trenuje Adrian Klimczak, który doznał urazu podczas ostatniego meczu oraz "Żenia" (Jewgen Radionow - przyp. red.), który jest kontuzjowany od dłuższego czasu. Pozostali są zdrowi i gotowi do gry – powiedział.

 

Z drużyną przygotowuje się też Portugalczyk Ricardo Guima, który zaraz po meczu z Lechem wyjechał na kilka dni do kraju, bo urodziła mu się córeczka.

 

Trener podkreślił, iż jego drużyna zdaje sobie sprawę, że do Łodzi przyjeżdża Piast, który mimo słabego początku, jest jednak aktualnym mistrzem kraju i to ma swoją wymowę.

 

- Dla nas to atrakcyjne spotkanie. Będziemy mogli na tle aktualnego mistrza Polski sprawdzić swoją dyspozycję – dodał. Przypomniał, że jeszcze przed sezonem mówił, iż nie zamierza nic zmieniać w sposobie gry zespołu i tak też będzie i tym razem.

 

W meczu z Piastem Moskal chciałby przede wszystkim, aby ŁKS zagrał bezbłędnie w defensywie, bo to jest klucz do sukcesu. Jak mówił, dotychczasowe spotkania pokazują, że drużyna stwarza sobie sytuacje i jest w stanie strzelić bramkę. Ale – zaznaczył – piłka nożna jest grą błędów. Takich błędów ŁKS nie uniknął w przegranym 1:2 pojedynku z Lechem Poznań.

 

Obecny na spotkaniu z mediami obrońca ŁKS Artur Bogusz powiedział, że zespół da z siebie wszystko i będzie walczył o trzy punkty. - Poczuliśmy smak ekstraklasy i wydaje się, że nie ma się czego bać. Trzeba być pewnym siebie i zagrać bardzo dobrze całe 90 minut. Przyjeżdża mistrz Polski i to nas jeszcze bardziej zmobilizuje. Na razie koncentrujemy się na treningach – mówił.

 

Mecz ŁKS Łódź – Piast Gliwice rozpocznie się w niedzielę o godz. 15 na stadionie przy alei Unii. Obejrzy go komplet widzów, czyli ponad 5,4 tys. osób. W trzech dotychczas rozegranych spotkaniach łodzianie zdobyli 4 punkty, a Piast – dwa.

Przejdź na Polsatsport.pl