Leon: Interesuje mnie tylko złoto igrzysk olimpijskich

Marcin Lepa: Byłeś rozentuzjazmowany po meczu z Francją. To był niesamowity stres dla Was. Czuliście presję?

 

Wilfredo Leon: Tak, generalnie na takich turniejach jest presja. Wykonaliśmy naszą pracę w meczu z Francuzami wygrywając 3:0. Pierwszy set ze Słowenią nie był tak dobry, jak chcieliśmy, ale wygraliśmy 3:1 i to jest ważne. Mamy swoje bilety do Tokio i możemy spokojnie oddychać.

 

Podczas Memoriału Huberta Jerzego Wagnera w Krakowie zapewniałeś, że potrzebujesz trochę czasu, ale będziesz gotowy na Gdańsk. Wiem, że możesz grać jeszcze lepiej, stać Cię na jeszcze ważniejszą rolę. Ten czas jest Ci jeszcze potrzebny?

 

Oczywiście. Nie mogę pokazać wszystkiego na raz, bo potem nie będę miał nic do zrobienia. Wiem, że mogę zrobić jeszcze więcej, ale na teraz to wystarczyło, by wywalczyć bilet. Teraz będziemy przygotowywać się na igrzyska olimpijskie, bo to jest nasz najważniejszy cel.

 

Jesteś człowiekiem, którego nie interesuje byle jaki medal. Ty zawsze jedziesz po złoto.

 

Tak jest. Nie jestem zainteresowany innym medalem.

 

Mateusz Bieniek powiedział, że chce jechać na mistrzostwa Europy. Ty też chcesz pojechać po medal tej imprezy? Jesteś do dyspozycji trenera do końca sezonu reprezentacyjnego?

 

Tak. Powiedziałem, że jeśli tylko będę zdrowy to zgłaszam gotowość do gry w każdym turnieju. Nie będzie to dla mnie żadnym problemem. Mamy teraz trochę przerwy, będzie czas na regenerację.

 

Podziękowanie kibicom było szczególnym wydarzeniem. Fani dają wam kilka dodatkowych punktów. Czuliście ich wsparcie?

 

Bardzo dziękuję kibicom. Bez ich pomocy nie wywalczylibyśmy biletów do Tokio. To dla Was. Zrobiliśmy wszystko, żebyście byli zadowoleni i spróbujemy to powtórzyć na mistrzostwach Europy.

Przejdź na Polsatsport.pl