Lewandowski: To, co zrobili polscy fani, to coś niesamowitego
Marcin Lewandowski, kapitan reprezentacji Polski, która zwyciężyła w lekkoatletycznych drużynowych mistrzostwach Europy w Bydgoszczy, podkreślił, że można mówić o dominacji naszego kraju w Europie. - To, co zrobili polscy fani, to coś niesamowitego - dodał.
Polscy lekkoatleci po raz pierwszy w historii zwyciężyli w DME. Biało-czerwoni zdobyli w Bydgoszczy 345 punktów. Drugie miejsce zajęli Niemcy - 317,5, a trzecie Francuzi - 316,5. Wygraną biało-czerwonych z trybun bydgoskiego stadionu oglądało w niedzielę ponad 16 tysięcy kibiców, co jest rekordem obiektu podczas zawodów lekkoatletycznych.
- Ciągle podkreślałem, że te zawody są dla nas wyjątkowe. Lekkoatletyka jest sportem indywidualnym, ale raz na dwa lata są takie zawody, w których jesteśmy zespołem. To nowe dla mnie doświadczenie i szczególna chwila, bo takiego trofeum jeszcze nie ma w gablocie Polskiego Związku Lekkiej Atletyki - podkreślił po wygranej reprezentacji Lewandowski.
Przyznał, że od kilku lat śmiało można mówić o polskiej reprezentacji jako potędze w Europie, a nawet na świecie.
- Udowodniliśmy to po raz kolejny. Wygrana z tak wielką przewagą pokazuje, że zdominowaliśmy rywalizację na Starym Kontynencie. Zachowanie kibiców pokazuje natomiast, że możemy w Polsce robić świetne zawody. To co zrobili fani - to coś niesamowitego. Myślę, że to potwierdzi każdy sportowiec, bo atmosfera na stadionie była rewelacyjna - ocenił biegacz średniodystansowy.
On sam - jak na kapitana przystało - zdobył dla reprezentacji Polski komplet punktów w swojej konkurencji - biegu na 1500 m.
- Ciągle podkreślam, że biegam w Bydgoszczy jak u siebie w domu, bo przecież reprezentuję klub z tego miasta - Zawiszę. Oby jak najwięcej takich zawodów było w Polsce organizowanych, bo jak widać - możemy - podkreślił Lewandowski.
Kapitan uznał, że ta wygrana jest dobrym prognostykiem przed mistrzostwami świata w katarskiej Dausze, które odbędą się na przełomie września i października, a także przyszłorocznymi igrzyskami olimpijskimi w Tokio.
- Wiadomo, że Europa i świat to nieco inna bajka. W różnych konkurencjach szanse na medale przedstawiają się inaczej, ale w wielu dla nas bardzo dobrze. Oby chociaż część ze zwycięzców z Bydgoszczy zdobyła medale MŚ i igrzysk - stwierdził Lewandowski.
Kapitan reprezentacji Polski podkreślił, że jego celem w biegu na 1500 m są medale obu tych imprez.
- Ocierałem się już o medale MŚ i wierzę, że w końcu przyjdzie chwila, gdy zabiorę do domu kolejne medale. Po to trenuję i takie są moje cele - zakończył.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze