ME w siatkówce plażowej: Triumf Mola i Soeruma, pech Polaków

Broniący tytułu liderzy światowego rankingu siatkarzy plażowych Norwegowie Anders Mol i Christian Soerum pokonali w Moskwie reprezentantów gospodarzy Ilię Leszukowa i Konstantina Siemienowa 2:0 (21:12, 21:18) w finale mistrzostw Europy.
Mol i Soerum w drugiej połowie ubiegłego roku przebojem wdarli się do światowej czołówki. Poza złotem ME odnieśli wówczas cztery zwycięstwa w prestiżowych turniejach World Touru. W tym roku we wspomnianym cyklu również nie zawodzą - od połowy maja nie schodzą z podium. W tym czasie sześć razy stanęli na jego najwyższym stopniu, m.in. w trzech ostatnich imprezach. W mistrzostwach świata zaś sięgnęli po brąz.
Na czwartym miejscu zmagania w stolicy Rosji zakończyli Piotr Kantor i Bartosz Łosiak, którzy nie przystąpili do meczu o brąz z powodu urazu kostki pierwszego z zawodników. Medal przypadł zatem Austriakom Martinowi Ermacorze i Moritzowi Pristauzowi.
W 1/8 finału również z powodu kontuzji występ w turnieju musieli przerwać Grzegorz Fijałek i Michał Bryl - ten pierwszy miał problem z pachwiną.
W sobotę pierwszy w historii polskiej siatkówki plażowej srebrny medal ME wywalczyły Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek. Wcześniej w dorobku biało-czerwonych były trzy brązowe krążki. Cztery lata temu Wojtasik (wówczas występowała pod panieńskim nazwiskiem Kołosińska) zdobyła go razem z Moniką Brzostek, a dwukrotnie (2013, 2016) dokonali tego Fijałek z Mariuszem Prudlem.
Przejdź na Polsatsport.plZOBACZ TAKŻE WIDEO: BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała - Developres Rzeszów. Skrót meczu
