Fortuna 1 Liga: Spore emocje i cztery gole w Radomiu!
W środowym meczu 5. kolejki Fortuna 1 Ligi pomiędzy Radomiakiem Radom i GKS-em 1962 Jastrzębie emocji nie brakowało. Kibice oglądali zwroty akcji i cztery gole. Ostatecznie rywalizacja skończyła się remisem 2:2.
Przed tym spotkaniem beniaminek z Radomia miał na swoim koncie sześć punktów za zwycięstwa w pierwszych dwóch kolejkach z GKS-em Tychy oraz Stomilem Olsztyn. Następnie Radomiak musiał przełknąć gorycz porażek z GKS-em Bełchatów oraz Wartą Poznań.
W tym samym czasie jastrzębianie zainkasowali pięć oczek za dwa remisy z Puszczą Niepołomice, GKS-em Bełchatów oraz zwycięstwo z GKS-em Tychy. Jedyna porażka tej drużyny miała miejsce w trzeciej kolejce przeciwko Stomilowi Olsztyn.
W bezpośredniej konfrontacji dwóch ekip, które chciały wrócić na zwycięską ścieżkę, emocji było naprawdę sporo. Zawodnicy jednej i drugiej drużyny stwarzali wiele sytuacji podbramkowych. Jako pierwsi wynik otworzyli gospodarze, a konkretnie Damian Nowak w 37. minucie. Do przerwy miejscowi prowadzili dzięki temu 1:0.
Początek drugiej połowy należał jednak do przyjezdnych. W 55. minucie do remisu doprowadził Kamil Adamek. Nieco ponad kwadrans później jastrzębianie poszli za ciosem. Po trafieniu Damiana Tronta z 72. minuty, GKS mógł cieszyć się z wyniku 2:1. Ich radość nie trwała jednak długo...
...bowiem kilkadziesiąt sekund później arbiter podyktował rzut karny dla Radomiaka za ewidentne zagranie piłki ręką przez jednego z jastrzębian w swoim polu karnym. Jedenastkę na gola wyrównującego zamienił Patryk Mikita.
Gol strzelony przez gospodarzy dodał im animuszu. Niewiele brakowało, a bardzo szybko mogli zanotować kolejne trafienie. Brakowało jednak skuteczności, o czym mogą powiedzieć także jastrzębianie, którzy również stwarzali sobie ciekawe sytuacje.
Ofensywne nastawienie jednych i drugich sprawiło, że w samej końcówce dało się zauważyć zmęczenie zawodników. Ostatecznie bardzo ciekawe spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Dla obu drużyn to trzeci mecz z rzędu bez wygranej.
- Tracimy znowu pierwszą bramkę z własnej winy. Ale co zrobimy? Trzeba dalej grać i wyciągnąć wnioski - przyznał po końcowym gwizdku golkiper gospodarzy Mateusz Kochalski.
Radomiak Radom - GKS 1962 Jastrzębie 2:2 (1:0)
Bramki: Damian Nowak 37, Patryk Mikita 75 (k) - Kamil Adamek 55, Damian Tront 72
Żółte kartki: Mikita, Cichocki - Bojdys, Kulawiak
WYNIKI I TABELA FORTUNA 1 LIGI
Przejdź na Polsatsport.pl