O Vela, Vela! Niesamowity rajd i gol Meksykanina w MLS (WIDEO)
Sezon 2019 w MLS należy do Carlosa Veli, który prowadzi ekipę Los Angeles FC od zwycięstwa do zwycięstwa. Tym razem Meksykanin strzelił dwa gole w meczu z San Jose Earthquakes, a jedno z trafień padło po niesamowitym rajdzie zakończonym strzałem do pustej bramki.
Vela bije w tym sezonie rekordy MLS, trafiając do siatki regularnością godną szwajcarskiego zegarka. Przed meczem z SJE meksykański napastnik miał zdobyte 24 bramki w 24 ligowych meczach Los Angeles FC, co jak łatwo policzyć daje średnią jednego gola na spotkanie. Po starciu z piłkarzami z San Jose dorobek bramkowy powiększył się o kolejne dwa trafienia.
W 17. minucie Meksykanin podwyższył wynik na 2:0, trafiając z rzutu karnego. Wcześniej gola dla LAFC strzelił Diego Rossi. Błyskotliwy Urugwajczyk, który w tym sezonie również jest bardzo ważną częścią ekipy lidera MLS, w 41. minucie asystował zaś przy drugiej tego dnia bramce Veli. Nie podanie Rossiego, a cały rajd byłego gracza Arsenalu był jednak w tej sytuacji magiczny. Vela mijał przeciwników jak tyczki w stylu Zlatana i na koniec wpakował piłkę z metra do pustej bramki.
W końcówce rezultat na 4:0 dla graczy z Miasta Aniołów ustalił Josh Perez. Los Angeles FC jest liderem konferencji zachodniej i już kilka dni temu zapewniło sobie grę w play-offach MLS, które wystartują jesienią 2019 roku. Vela jest z kolei liderem klasyfikacji strzelców i klasyfikacji kanadyjskiej. W tej ostatniej rubryce pobił już rekord sezonu zasadniczego, mimo tego, że do końca pozostało jeszcze 8 spotkań. Na koncie ma 26 bramek i 15 asyst, co daje łącznie 41 punktów!
Prawda jest taka, że oglądanie każdego meczu #LAFC to ogromna przyjemność. Carlos Vela jest absolutnie niemożliwy.
— Katarzyna Przepiórka (@pustulkaa) August 22, 2019
🥅 25 meczów
⚽️ 26 goli
🅰️ 15 asyst (w tym liczone przez MLS drugiego stopnia)#MLSplpic.twitter.com/fwjgEEvg9k
Przejdź na Polsatsport.pl