Nowy siatkarz PGE Skry już odnalazł się w Bełchatowie
Przed zbliżającym się nowy sezonem PlusLigi do PGE Skry Bełchatów dołączył m.in. Dusan Peskovic. Serbski atakujący bardzo szybko zaaklimatyzował się w nowym mieście, ma też spore oczekiwania i ambicje związane z występami w nowym klubie. Petkovic będzie grać z numerem 21, a o pierwszych dniach w Bełchatowie opowiedział podczas pierwszego przed sezonem treningu.
- Moje pierwsze wrażenia są bardzo dobre. PGE Skra to wielki klub i to dla mnie wielkie wyróżnienie, że mogę tu być. Wszystko, co mnie spotyka w Bełchatowie jest pozytywne i nie mogę się doczekać kolejnych treningów i meczów z innymi drużynami – mówi serbski atakujący.
Po spotkaniu z trenerem Michałem Mieszko Gogolem wrażenia Serba też były bardzo pozytywne.
- Opowiedział mi o taktyce zespołu, o jego pomyśle na grę. O tym, jak mamy myśleć na boisku. To co usłyszałem, bardzo mi pasuje.
Nowy szkoleniowiec przedstawił już siatkarzom plan na najbliższe tygodnie, wszyscy doskonale wiedzą, że nie będą to łatwe dni.
- Przed nami dwa, trzy tygodnie ciężkiej pracy. Na siłowni oraz na boisku do siatkówki plażowej. Musimy się teraz skupić tylko na tym, by być przygotowanymi do tego, co czeka nas w sezonie.
Ostatnio Petkovic grał we włoskim klubie Argos Volley z niemal trzykrotnie mniejszej niż Bełchatów Sory. Siatkarz przyznał, że lubi takie niewielkie miasta.
- Miasto jest małe, ale bardzo ładne. Lubię takie miasta, zawodnikom łatwiej się w nich zrelaksować. Nie ma wielkiego ruchu samochodowego, nie ma zbyt wielu ludzi. Myślę, że spędzę tu dobry sezon. A do Bełchatowa przyjechałem z dziewczyną.
Rozmowa z Dusanem Petkovicem w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze