Mędrzyk: Dojrzałyśmy do gry przed własną publicznością
- Wcześniej było rożnie z naszym zespołem, jeżeli chodzi o presję kibiców. Myślę, że na tyle dojrzałyśmy do gry przed własną publicznością, że fajnie nam to wychodzi - powiedziała Natalia Mędrzyk. Biało-Czerwone mają komplet zwycięstw po dwóch meczach mistrzostw Europy.
Marcin Lepa: Mam nadzieję, że plan został wykonany.
Natalia Mędrzyk: Tak. W piątek było zdecydowanie ciężej niż teraz.
Łukasz Kadziewicz powiedział, że polscy kibice są niesamowici. Ja bym to przeniósł na całe sobotnie wydarzenie. Przyszło zdecydowanie więcej kibiców na mecz, który wydawał się znacznie łatwiejszy, co pokazuje, że rośnie wam wsparcie.
Ja już w piątek miałam gęsią skórkę przy hymnie, więc byłam mile zaskoczona. Graliśmy tutaj wcześniej i nigdy tak wielu kibiców tam nie było. To jest miłe. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym meczem będzie tak samo dużo ludzi.
To jednak was nakręca?
Tak. Bardzo się cieszę, że gramy w Polsce. Wcześniej było rożnie z naszym zespołem, jeżeli chodzi o presję kibiców. Myślę, że na tyle dojrzałyśmy do gry przed własną publicznością, że fajnie nam to wychodzi.
Przejdź na Polsatsport.pl