Bournemouth znalazło następcę Boruca? Irlandczyk obronił trzy karne
AFC Bournemouth, którego barw broni Artur Boruc, awansowało do trzeciej rundy Pucharu Ligi Angielskiej. Drużynie z Premier League udało się rozstrzygnąć mecz z Green Rovers F.C. na swoją korzyść dopiero w serii rzutów karnych (3:0). Polak znalazł się poza kadrą meczową i wciąż czeka na swój debiut w nowym sezonie. W bramce "The Cherries" stanął młody Irlandczyk, który swoimi paradami oczarował kibiców.
Piłkarze z Dean Court nie znaleźli sposobu na przełamanie obrony znacznie niżej notowanej drużyny w regulaminowym czasie gry. Rozstrzygnięcia nie przyniosła także dogrywka i do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był konkurs jedenastek. W tym elemencie gospodarze okazali się bezbłędni, podczas gdy piłkarzom z League Two ani razu nie udało się skierować piłki do siatki. Wszystko za sprawą świetnie spisującego się między słupkami 20-letniego Marka Traversa. Młody golkiper obronił trzy rzuty karne i zapewnił swojej drużynie awans do kolejnej fazy rozgrywek.
W kolejnej rundzie Bournemouth zmierzy się z Burton Albion, które pokonało Morecambe FC (4:0).
Three. Top. Saves. 🔥 pic.twitter.com/mKitNQqqHF
— AFC Bournemouth (@afcbournemouth) August 28, 2019
Przejdź na Polsatsport.pl