Stysiak: Dokonałyśmy dla wielu niemożliwego
- Dokonałyśmy niemożliwego, choć byłyśmy "na dnie" - stwierdziła siatkarka reprezentacji Polski, Magdalena Stysiak po wygranym meczu z Włochami (3:2). Podopieczne Jacka Nawrockiego awansowały tym samym do kolejnej fazy mistrzostw Europy.
Polki, mimo porażki w środowym meczu z Belgią (2:3), zdołały wrócić na zwycięski szlak i niespodziewanie pokonały faworyzowane rywalki.
- Dokonałyśmy niemożliwego, choć byłyśmy "na dnie". Jestem bardzo szczęśliwa. Dziękuję wszystkim za wsparcie! - oceniła na gorąco młoda zawodniczka.
Stysiak dodała też, że mimo gładko wygranego pierwszego seta (25:14), wiedziała, że Włoszki w kolejnych starciach będą skuteczniejsze.
- Chciałyśmy pokazać, przede wszystkim sobie, że potrafimy grać dobrą siatkówkę. Po pierwszym secie wiedziałyśmy, że nie będzie łatwo. Włochy to zespół z najwyższej półki. Wiedziałyśmy, że się nie poddadzą. Z determinacją walczyłyśmy do końca i jestem przeszczęśliwa - powiedziała.
18-letnia siatkarka uważa, że kluczem do zwycięstwa z Italią była cierpliwość.
- Starałam się mieć w głowie to, żeby zagrać dobrze. Żeby nie popełniać błędów takich, jak z Belgią. Nie zawsze udawało się skończyć pierwszy atak, bo Włoszki świetnie bronią. Musiałyśmy czekać na kolejne i kolejne ataki. Kluczem była cierpliwość i wywalczyłyśmy to - dodała.
Polki w kolejnej fazie turnieju zmierzą się z Hiszpanią. Stysiak stwierdziła, że wraz z koleżankami już zaczynają myśleć o najbliższych rywalkach.
- Wyszłyśmy z dołka, zrobiłyśmy coś niemożliwego dla wielu osób. My wierzyłyśmy, że możemy wygrać. Pocieszymy się trochę, ale przed nami już kolejne spotkania. To jest turniej, który trwa i z meczu na mecz trzeba przygotować się od nowa - zakończyła.
WYNIKI, TABELE I TERMINARZ MISTRZOSTW EUROPY SIATKAREK
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze