Hokejowa LM: Pierwszy punkt GKS-u Tychy. Porażka po dogrywce z mistrzem Niemiec
GKS Tychy przegrał na własnym lodowisku po dogrywce z niemieckim Adlerem Mannheim 2:3 (1:0, 1:2, 0:0 - 0:1) w swoim drugim występie w hokejowej Lidze Mistrzów. Decydującego gola strzelił Matthias Płachta, syn byłego zawodnika i trenera reprezentacji Polski.
Na piątkowej porażce w dużym stopniu zaważyły niepotrzebnie łapane przez hokeistów GKS kary, co skrupulatnie wykorzystali rywala. Przed takimi błędami przestrzegał swoich graczy trener Andriej Gusow.
Pierwsza, wyrównana, zacięta i pełna walki tercji zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy, którzy wykorzystali liczebną przewagę.
Rywale po stracie gola przyspieszyli grę i bramkarz tyszan John Murray został solidnie rozgrzany. Także w drugiej części przeżywał on trudne chwile. Goście wykorzystali najpierw błąd GKS w obronie, potem krótki przestój mistrza Polski i wyszli na 2:1.
Odpowiedź grających w przewadze zawodników trenera Gusowa była natychmiastowa i po 40 minutach było 2:2.
Oba zespoły zapewniły kibicom szczelnie wypełniającym trybuny tyskiego Stadionu Zimowego wielkie emocje. Groźnych sytuacji było mnóstwo. Gospodarze zdołali się wybronić, grając niemal cztery minuty w osłabieniu, a Murray obronił wiele strzałów zawodników z Mannheim.
O losach spotkania zdecydowała dogrywka. Już po 53 sekundach Płachta wykorzystał błąd gospodarzy przy wyprowadzaniu krążka i z bliska pokonał Murraya.
KONIEC MECZU: Po regulaminowym czasie gry mieliśmy remis 2:2, ale w 5-minutowej dogrywce decydującego gola zdobyło @adlermannheim. Mimo wszystko, tyszanie dziękujemy za walkę! 🏒 pic.twitter.com/PrRMeZwWT8
— GKS Tychy (@GKSTychy1971) September 1, 2019
W drugim niedzielnym meczu grupy F drużyna Vienna Capitals podejmuje Djurgarden.
Do fazy play off awansują po dwie najlepsze drużyny z każdej z ośmiu grup. Tyszanie w kolejnym meczu LM zagrają w piątek na wyjeździe z Adlerem.
Drużyny ze Szwecji i Austrii to wicemistrzowie swoich krajów, Adler jest mistrzem Niemiec.
W poprzednim sezonie tyszanie zadebiutowali w LM. Zajęli ostatnie miejsce w grupie, za szwedzką drużyną Skelleftea AIK, włoskim HC Bolzano i IFK Helsinki. Zespół Gusowa pokonał wtedy u siebie HC Bolzano 5:3 i zdobył pierwsze punkty w tych rozgrywkach dla Polski. Pozostałych pięć spotkań tyszanie przegrali. We wcześniejszych dwóch edycjach LM Polskę reprezentowała Comarch Cracovia Kraków. W obu przypadkach zajęła ostatnie miejsce w grupie, nie zdobyła żadnego punktu.
Mistrzowie Polski w piątek u siebie ulegli szwedzkiemu Djurgarden Sztokholm 2:6, z kolei ekipa niemiecka na wyjeździe wygrała z austriackim zespołem Vienna Capitals 6:1.
GKS Tychy - Adlerem Mannheim 2:3 (1:0, 1:2, 0:0 - 0:1)
Bramki: 1:0 Alex Szczechura (8), 1:1 Phil Hungerecker (35), 1:2 Tim Stuezle (37), 2:2 Michael Szmatula (37), 2:3 Mattias Płachta (61).
Kary: GKS – 14 minut; Adler - 20.
Przejdź na Polsatsport.pl