Kędziora: Jestem gotowy, by trafić do Premier League lub Bundesligi

Marcin Feddek: Czy jesteś spokojny o to, że na dobre udało ci się wejść w buty Łukasz Piszczka, czy gdy przestawią Bartosza Bereszyńskiego na Twoją stronę to zacznie się rywalizacja na nowo?

 

Tomasz Kędziora: Myślę, że rywalizacja jest cały czas. Trzeba być gotowym, czujnym, aby nie stracić tego miejsca, które wywalczyłem, bo w ostatnich meczach to ja grałem na prawej stronie, więc trzeba pokazać trenerowi, ze zasługuję na to miejsce.

 

A czy ty już dobrze się czujesz w reprezentacji, bo trochę czasu minęło, zanim się w składzie zadomowiłeś?

 

Trochę czekałem. Po raz pierwszy przyjechałem, gdy miałem 20 czy 21 lat. Potem przez jakiś okres w ogóle nie jeździłem i po przejściu do Dynama Kijów już byłem powoływany częściej, a teraz od jakiegoś czasu gram w podstawowym składzie. Myślę, że krok po kroku idę do przodu.

 

Jesteś modelowym zawodnikiem, ponieważ przeszedłeś wszystkie kadry młodzieżowe od U-16 do pierwszej reprezentacji.

 

Tak. Krok po kroku doszedłem do tego miejsca jakim jest pierwsza reprezentacja.

 

Jak Ty czujesz te schematy rozegrania piłki, bo wiele osób zarzuca jeszcze reprezentacji kiepski?

 

Na początku było trudno, ponieważ przyszedł nowy trener, dużo się zmieniło. Musieliśmy się szybko przygotować do tego, czego trener od nasz oczekiwał, ale z czasem rozumieliśmy się coraz bardziej i idzie to w dobrym kierunku.

 

Czy w Dynamie Kijów się już rozwinąłeś czy uważasz, że możesz jeszcze swoją grę poprawić?

 

W Dynamie Kijów bardzo się rozwinąłem. Przejście z Lecha Poznań do Dynama było dużym krokiem w mojej karierze, ale mam nadzieję, że nie jest to ostatni klub, w jakim będę grał za granicą i przeniosę się kiedyś do lepszej ligi i lepszego zespołu.

 

O jakiej lidze marzysz?

 

Chciałbym trafić do Anglii, Włoch, czy Niemiec. Myślę, że jestem gotowy, aby grać na takim poziomie, tylko, żeby trafiła się dobra oferta i mógłbym z niej skorzystać.

 

Czasami, gdy obserwuje się Twoją grę, to można odnieść wrażenie, że za szybko podejmujesz decyzje na boisku?

 

Tak, ponieważ chcę zespołowi jak najwięcej pomagać w ofensywie. Jest taka moda, że boczni obrońcy powinni grać ofensywnie, więc chcę zrobić coś dobrego dla drużyny. Czasami trzeba grać spokojnie, rozegrać przez tył, ale ja się rozwijam i na pewno nabędę te nawyki w przyszłości.

 

Czy asysty Ciebie cieszą, czy wolałbyś zdobywać bramki ?

 

Marzeniem każdego piłkarza jest strzelać gole. Byłem bardzo blisko w Portugalii, gdzie uderzyłem w poprzeczkę, lecz skoro zespół ma wygrywać po moich asystach, to może tak zostać.

 

WYNIKI I TERMINARZ ELIMINACJI EURO 2020

Przejdź na Polsatsport.pl