Wichniarek kontra Boniek, czyli iloma napastnikami zagramy?
„Szkoła trenerów Artura Wichniarka”, czyli nasz cykl, który emitujemy od poniedziałku rozpętała prawdziwą burzę w szklance wody. Na pomysły taktyczne „Wichniara”, które były napastnik reprezentacji i m.in. Herthy Berlin przedstawia w Polsatsport.pl, mocną ripostę dał prezes Zbigniew Boniek. Ich twitterowa dyskusja rozgrzała publiczność do czerwoności.
Artur Wichniarek od poniedziałku przedstawia w Polsatsport.pl swój potencjalny skład na mecze ze Słowenią oraz Austrią. Oczywiście podkreśla, że to tylko jego pogląd. W czwartek okazało się np., że pomylił się co do obsady bramki. "Wichniar" stawiał na Wojciecha Szczęsnego (dlaczego, możesz obejrzeć TUTAJ). Jerzy Brzęczek podczas konferencji prasowej w Lublanie ogłosił jednak, że postawi znów, tak jak w zwycięskim meczu z Izraelem (4:0), na Łukasza Fabiańskiego (przeczytasz o tym TUTAJ).
W czwartek, tak jak zapowiadaliśmy, "Wichniar" miał przedstwić swoją koncepcję ataku, ale już z wcześniejszych wypowiedzi eksperta Polsatu Sport wynikało, że w jego koncepcji powinniśmy zagrać tylko jednym napastnikiem, o co zaczął się z nim spierać jeszcze przed wylotem do Lublany Mateusz Borek, który skomentuje mecze ze Słowenią i Austrią właśnie z Wichniarkiem (o tym, jakie argumenty miał "Mati" dowiesz się TUTAJ).
Potem dyskusja pomiędzy Borkiem i Wichniarkiem przeniosła się do "Prawdy Futbolu" Romana Kołotonia. W tym momencie do gry wszedł Zbigniew Boniek, który w swoim stylu, z humorem, ale i bardzo uszczpliwie "zaatakował" byłego napastnika m.in. Herthy Berlin i reprezentacji Polski. Wichniarek nie pozostał jednak dłużny. Twitter dosłownie oszalał, po ich wymianie zdań, którą przedstawiamy poniżej.
Wichniar chce grać jednym napastnikem? Jezeli Trener Brzeczek miałby @lewy_official i @wichniarek18 do dyspozycji to pewnie by tak było😜😜
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) September 4, 2019
Na pewno by tak było panie prezesie😂😂😂, gdyż moja kariera reprezentacyjna przypomina trochę pana trenerską😉Niby potencjał, a wyników brak🤣
— ArturWichniarek18 (@wichniarek18) September 4, 2019
Jak się jednak okazało, "wojna" była tylko twitterowa i chyba jednak nie na serio, co potwierdza czwartkowy wpis "Wichniara".
Kawa mocna jak wczorajszy wpis⚽️😉 pic.twitter.com/LzZP7WYbQL
— ArturWichniarek18 (@wichniarek18) September 5, 2019
W załączonym pliku wideo "wykład" ze "Szkoły trenerów Artura Wichniarka", od którego wszystko się zaczęło. A jak naprawdę zagramy? Mecz ze Słowenią w piątek o 20.45. Transmisja w Polsacie Sport.
Przejdź na Polsatsport.pl