Turcja szczęśliwa dla polskiej siatkówki! Będzie kolejny medal ME?
Polskie siatkarki wywalczyły awans do czołowej czwórki mistrzostw Europy 2019. Mecze decydujące o podziale medali zostaną rozegrane w dniach 7–8 września w Ankarze. Turcja była do tej pory szczęśliwym krajem dla polskiej siatkówki, przynajmniej jeśli chodzi o starty w finałach mistrzostw Europy.
Turcja w przeszłości czterokrotnie była gospodarzem europejskiego czempionatu – dwukrotnie ME siatkarek (1967, 2003) i dwukrotnie ME siatkarzy (1967, 2009). Z każdej z tych imprez reprezentacja Polski przywoziła medal...
ME siatkarek 1967 – srebro:
Polki zmagania w pierwszej rundzie toczyły w Adanie, a fazę finałową rozegrano w Izmirze. O zdobyciu srebrnego medalu zadecydowało właściwie zwycięstwo 3:2 nad Czechosłowacją, które biało-czerwone odniosły już w pierwszej fazie imprezy. Mistrzostwa Europy w 1967 roku zdominowały siatkarki ZSRR, które nie przegrały w całym turnieju nawet seta. To właśnie z tą drużyną biało-czerwone poniosły jedyną porażkę, w ostatnim meczu turnieju.
Reprezentację Polski prowadził wówczas trener Benedykt Krysik. Pod jego wodzą biało-czerwone wywalczyły rok później brązowy medal igrzysk olimpijskich w Meksyku. W 2019 roku zasłużony szkoleniowiec śledził z trybun łódzkiej Atlas Areny grę Polek w fazie grupowej ME.
ME siatkarzy 1967 – brąz:
Polscy siatkarze dwa lata wcześniej odnieśli swój pierwszy sukces: zajęli drugie miejsce w Pucharze Świata 1965, który rozegrano w naszym kraju. Podczas ME w Turcji w 1967 roku trener Tadeusz Szlagor miał do dyspozycji kilku młodych graczy, którzy siedem lat później sięgnęli po tytuł mistrzów świata: Stanisława Gościniaka, Aleksandra Skibę i Edwarda Skorka, a także późniejszego selekcjonera biało-czerwonych Huberta Wagnera. Polacy rozgrywali swoje mecze w Stambule i Ankarze (faza finałowa).
Reprezentacje ZSRR (1:3) i Czechosłowacji (2:3 po zaciętym meczu) były wówczas mocniejsze od biało-czerwonych, ale walka o brąz była całkiem realna. O pierwszym medalu ME siatkarzy zadecydował... przegrany 1:3 mecz z NRD. Jeden wygrany set (15:5 w drugiej partii) pozwolił wyprzedzić rywali w końcowej tabeli, wspiąć się na najniższy stopień podium i wywalczyć kwalifikację na igrzyska olimpijskie w Meksyku. Do najlepszej szóstki ME 1967 wybrany został reprezentant Polski Zdzisław Ambroziak.
ME siatkarek 2003 – złoto:
Pierwszy sukces polskiej siatkówki w XXI wieku. W kwietniu 2003 roku trenerem Polek został Andrzej Niemczyk, który namówił do powrotu do reprezentacji kilka doświadczonych zawodniczek. Przed wyjazdem do Turcji nieśmiało mówiono o szansach na brązowy medal. Złoto było sensacją, choć nie przyszło ono łatwo, a turniej miał sporo dramaturgii.
Podczas treningu przed pierwszym meczem imprezy – przeciwko Holandii – groźnej kontuzji (zerwanie więzadeł krzyżowych) doznała Joanna Mirek. O awansie Polek do półfinału zadecydowała porażka Włoszek z Bułgarią 2:3 (17:19 w tie-breaku), choć siatkarki z Italii po jednej z akcji cieszyły się już ze zwycięstwa... W półfinale było zacięte starcie z Niemkami (3:2, 40 punktów Małgorzaty Glinki), a w finale zdecydowane zwycięstwo nad gospodyniami – reprezentacją Turcji (3:0).
Polki sięgnęły po złoty medal, zgarnęły też nagrody indywidualne, otrzymały je: Małgorzata Glinka (MVP, najlepiej punktująca) i Magdalena Śliwa (najlepsza rozgrywająca). Sukces na tureckim turnieju zapoczątkował udany okres reprezentacji siatkarek. W 2005 roku w Chorwacji Polki obroniły tytuł mistrzyń Europy, w 2007 podczas ME w Belgii zajęły czwarte miejsce, a w 2008 wystąpiły na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Okres sukcesów zwieńczył brązowy medal ME 2009 rozgrywanych w Polsce.
ME siatkarzy 2009 – złoto:
Polacy długo czekali na złoto siatkarzy w mistrzostwach Europy. Na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych biało-czerwoni wywalczyli pięć srebrnych medali z rzędu, za każdym razem przegrywając ze Związkiem Radzieckim.
Sukces przyszedł w dość nieoczekiwanym momencie. Na turniej do Turcji we wrześniu 2009 roku Polacy jechali poważnie osłabieni, bez kilku gwiazd w składzie. Zabrakło m.in. Sebastiana Świderskiego, Michała Winiarskiego oraz Mariusza Wlazłego. Podopieczni Daniela Castellaniego wygrali wszystkie osiem meczów, począwszy od inauguracyjnego spotkania z Francją w Izmirze (3:1), a skończywszy na niezwykle emocjonującym finałowym meczu z... Francją w Izmirze (3:1). Piotr Gruszka został uznany najlepszym zawodnikiem (MVP) turnieju, a Paweł Zagumny otrzymał nagrodę dla najlepszego rozgrywającego.
***
ME siatkarek 2019 po raz pierwszy w historii zorganizowały cztery kraje (Polska, Słowacja, Turcja i Węgry). Faza finałowa zostanie rozegrana w Ankarze. Polki w meczu o finał zagrają z gospodyniami, a we wcześniejszym półfinale zmierzą się reprezentacje Włoch i Serbii. Czy Turcja znów będzie szczęśliwa dla polskiej siatkówki?
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze