Finał ME nie dla polskich siatkarek! W niedzielę bój z Włoszkami o brąz
Stysiak: Jest trochę złości, bo miałyśmy Turczynki na tacy
Wołosz: Jestem dumna z tego zespołu. Podjęłyśmy walkę w najgorszym momencie
Stenzel: Nie możemy zwiesić głów. Mamy sporo do ugrania
Nawrocki: Włoszki przyjechały po medal. To będzie trudne spotkanie
W półfinale mistrzostw Europy siatkarek Turcja wygrała w Ankarze z Polską 3:1. W niedzielnym finale gospodynie zmierzą się z reprezentacją Serbii, a wcześniej Polki zagrają o brązowy medal z Włoszkami.
Spotkanie lepiej rozpoczęły gospodynie, które wykorzystały problemy Polek z przyjęciem zagrywki i szybko zbudowały przewagę (5:2, 8:3). Polki próbowały odrobić straty, zmniejszyły dystans po asie serwisowym Malwiny Smarzek-Godek (9:7), potem dwukrotnie łapały punktowy kontakt (12:11, 15:14). Kluczowa dla losów seta okazała się seria sześciu wygranych przez Turczynki akcji przy zagrywkach Kubry Akman Caliskan (21:14). Po bloku na Smarzek-Godek gospodynie miały piłkę setową (24:16), a skuteczny atak Edy Erdem Dundar zakończył tę partię (25:17).
Druga partia miała podobny scenariusz. Rozpoczęła się od prowadzenia gospodyń, w środkowej części Polki złapały punktowy kontakt (14:13), ale od tego momentu na parkiecie dominowały Turczynki. Biało-czerwone, choć poprawiły przyjęcie, miały tym razem sporo kłopotów ze skończeniem ataków, a Turcja znów popisała się punktową serią (18:13). W końcówce gospodynie miały bezpieczną przewagę, a dwa ostatnie punkty – kiwką za blok i skutecznym atakiem – wywalczyła Akman (25:16).
W trzeciej odsłonie to Polki uzyskały przewagę na początku, a dobre zagrywki Smarzek-Godek pozwoliły odskoczyć na trzy oczka (5:8). Biało-czerwone poprawiły grę w obronie, ale też skuteczność w ofensywie. W środkowej części seta dominowały na parkiecie, punktując seriami. Trener Giovanni Guidetti prosił o przerwy, rotował składem, ale nie znalazł patentu na dobrą grę rywalek. W końcówce, po bloku Joanny Wołosz różnica wynosiła już dziesięć oczek (13:23). Piłkę setową wywalczyła Smarzek-Godek, a partię atakiem z przechodzącej piłki skończyła Magdalena Stysiak (14:25).
Set numer cztery rozpoczął się od wyraźnej przewagi Polek (0:3, 2:6), ale gospodynie szybko odrobiły straty, a po asie serwisowym Ebrar Karakurt uzyskały przewagę (7:6). Polki odzyskały ją przy zagrywkach Katarzyny Zaroślińskiej-Król (11:13), ale pojawiły się problemy ze skończeniem ataków i rywalki wygrały sześć kolejnych piłek (17:13)! Gospodynie już nie oddały tej przewagi. Przestrzelona zagrywka Stysiak przyniosła im piłkę meczową, a skuteczny blok na Smarzek-Godek w kolejnej akcji zakończył to spotkanie (25:18).
Najwięcej punktów: Eda Erdem Dundar (19), Hande Baladin (16), Kubra Akman Caliskan (12) – Turcja; Malwina Smarzek-Godek (18), Magdalena Stysiak (11) – Polska. Gospodynie lepiej punktowały w ataku, ich mocną bronią był też punktowy blok (15–5). Dobrą zmianę w ekipie tureckiej dała Ebrar Karakurt, która była jedną z wiodących zawodniczek w czwartej partii.
We wcześniejszym półfinale Serbia wygrała z Włochami 3:1. W niedzielnym finale Turczynki zagrają z broniąca tytułu Serbią, a Polki w grze o brązowy medal zmierzą się z Włoszkami.
Turcja – Polska 3:1 (25:17, 25:16, 14:25, 25:18)
Turcja: Meliha Ismailoglu, Meryem Boz, Kubra Akman Caliskan, Hande Baladin, Eda Erdem Dundar, Naz Aydemir Akyol – Simge Sebnem Akoz (libero) oraz Ebrar Karakurt, Cansu Ozbay, Seyma Ercan, Kubra Akman, Fatma Yildirim. Trener: Giovanni Guidetti.
Polska: Joanna Wołosz, Klaudia Alagierska, Agnieszka Kąkolewska, Magdalena Stysiak, Natalia Mędrzyk, Malwina Smarzek-Godek – Maria Stenzel (libero) oraz Paulina Maj-Erwardt (libero), Martyna Grajber, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Marlena Kowalewska, Katarzyna Zaroślińska-Król, Aleksandra Wójcik. Trener: Jacek Nawrocki.
Półfinały ME siatkarek 2019:
2019-09-07: Serbia – Włochy 3:1 (25:22, 25:21, 21:25, 25:20)
2019-09-07: Turcja – Polska 3:1 (25:17, 25:16, 14:25, 25:18)
Mecze o medale:
Mecze o medale:
2019-09-08: Włochy – Polska (mecz o III miejsce; niedziela, godzina 16.00; transmisja – Polsat Sport, Super Polsat)
2019-09-08: Serbia – Turcja (FINAŁ; niedziela, godzina 18.30; transmisja – Polsat Sport, Super Polsat).
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: UNI Opole - BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała. Skrót meczu