Wołosz: Jestem dumna z tego zespołu
Dziewczyny z Turcji się nakręciły i szły uparcie do zwycięstwa. Nam troszeczkę tego zabrakło. Ja jednak czuje optymizm i jutro będziemy chciały zakończyć ten turniej jak najlepiej - powiedziała po przegranym półfinale mistrzostw Europy rozgrywająca reprezentacji Polski Joanna Wołosz.
W pierwszym secie dwa dobre przyjęcia, w trzecim secie - trzy dobre przyjęcia. Ciężko grać taki mecz, zwłaszcza w Ankarze.
Ciężko, ale koniec końców takiego wstydu nie było. Dziewczyny z Turcji zagrały dziś fenomenalnie, dodatkowo wsparte tłumem, który tak dopingował, że nie było słychać własnych myśli. Ja jestem dumna z naszego zespołu. Mimo dwóch słabych setów na trzeciego wyszłyśmy nie mając nic do stracenia i zagrałyśmy bardzo dobrze. Do połowy czwartego seta tak samo to wyglądało. Później dziewczyny z Turcji się nakręciły i szły uparcie do zwycięstwa. Nam troszeczkę tego zabrakło. Ja jednak cały czas czuje optymizm i jutro będziemy chciały zakończyć ten turniej jak najlepiej.
Z jednej strony byłyście tak daleko, ale z drugiej tak blisko, bo w czwartym secie miałyście Turczynki w garści.
Dokładnie. Później Karakurt weszła na zagrywkę, zagrała kilka nieprzyjemnych serwisów, Turczynki odskoczyły i bardzo trudno się grało. Ale każda z nich dołożyła coś takiego, że później wygrały zdecydowanie.
To co, drugi raz ogrywamy Włoszki?
Ja jestem jak najbardziej za. Muszę wrócić do klubu mając świadomość, że z nimi wygrałam.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze