Polskie siatkarki czwartą drużyną Europy! Brązowy medal dla Italii
Smarzek-Godek: Mecze o medale trzeba umieć wygrywać
Alagierska: Uśmiechów nie ma. Chciałyśmy więcej
Stysiak: Ból jest niesamowity
Grajber: Nie zostawiłyśmy serducha na boisku
W meczu o trzecie miejsce mistrzostw Europy polskie siatkarki przegrały w Ankarze z Włoszkami 0:3. Podopiecznym Jacka Nawrockiego nie udało się wywalczyć medalu, ale i tak osiągnęły najlepszy wynik w tej imprezie od dziesięciu lat, gdy w 2009 roku sięgnęły po brąz. W wielkim finale ME 2019 dojdzie do konfrontacji Serbia – Turcja.
Po wyrównanym początku meczu (12:12), siatkarki Italii popisały się serią wygranych akcji przy zagrywkach Cristiny Chirichelli (12:17). Polki mozolnie odrabiały straty. Po bloku na Paoli Egonu złapały punktowy kontakt (20:21), a w końcówce dopięły swego – rywalki nie poradziły sobie z zagrywką Klaudii Alagierskiej, a przechodzącą piłkę wykorzystała Malwina Smarzek-Godek (23:23). Chwilę później Włoszki wywalczyły jednak piłkę setową, a wynik seta ustalił minimalnie autowy atak Natalii Mędrzyk po długiej wymianie (23:25).
Druga odsłona została przerwana po trzech minutach gry, przy stanie 3:0 dla Włoch. Powodem były problemy z oświetleniem w hali – Polki zgłosiły, że światło po jednej stronie świeci zbyt mocno. Grę wznowiono po kilku minutach, ale pauza zdekoncentrowała biało-czerwone (1:7). Niestety, Polki długo nie były w stanie nawiązać walki z przeciwniczkami, miały problemy ze skończeniem ataków, a wynik z akcji na akcję był coraz bardziej niekorzystny (3:11, 11:19). W końcówce nastąpiła dekoncentracja w szeregach Włoszek, Polki zdołały ugrać kilka akcji, ale przewaga rywalek była zbyt duża. Atak Egonu po bloku zamknął tę partię (20:25).
Set numer trzy to znów wyrównana walka obu ekip. Polki odskoczyły na trzy oczka (8:11, 10:13), ale znów pojawił się problem ze skończeniem ataków i przeciwniczki odrobiły straty (14:14). Rozpoczęła się walka punkt za punkt, a wynik długo oscylował wokół remisu (17:17, 23:23). Gdy Smarzek-Godek przedarła się przez blok przeciwniczek, Polki miały piłkę setową (24:23). Kolejne akcje padły jednak łupem siatkarek Italii. Przestrzelona zagrywka Polek, atak Miriam Sylli po bloku i as serwisowy Egonu, gdy piłka przetoczyła się po taśmie, przesądziły o ich zwycięstwie (24:26).
Najwięcej punktów: Malwina Smarzek-Godek (15), Magdalena Stysiak (10) – Polska; Paola Egonu (23), Indre Sorokaite (12) – Włochy. Siatkarki z Italii były skuteczniejsze w ofensywie; Polki gorzej punktowały też zagrywką (0–4).
Polska – Włochy 0:3 (23:25, 20:25, 24:26)
Polska: Joanna Wołosz, Klaudia Alagierska, Agnieszka Kąkolewska, Magdalena Stysiak, Natalia Mędrzyk, Malwina Smarzek-Godek – Maria Stenzel (libero) oraz Paulina Maj-Erwardt (libero), Martyna Grajber, Martyna Łukasik, Marlena Kowalewska, Katarzyna Zaroślińska-Król. Trener: Jacek Nawrocki.
Włochy: Ofelia Malinov, Indre Sorokaite, Raphaela Folie, Paola Egonu, Miriam Fatime Sylla, Cristina Chirichella – Monica De Gennaro (libero) oraz Beatrice Parrocchiale, Sarah Luisa Fahr. Trener: Davide Mazzanti.
Mecze o medale ME siatkarek 2019:
2019-09-07: Serbia – Włochy 3:1 (25:22, 25:21, 21:25, 25:20) – półfinał.
2019-09-07: Turcja – Polska 3:1 (25:17, 25:16, 14:25, 25:18) – półfinał.
2019-09-08: Polska – Włochy 0:3 (23:25, 20:25, 24:26) – mecz o III miejsce.
2019-09-08: Serbia – Turcja (FINAŁ; niedziela, godzina 18.30; transmisja – Polsat Sport, Super Polsat).
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Piotr Gacek: Cieszę się, że doceniono ten aspekt funkcjonowania klubu
