Najlepsi Fabiański i Bielik, najsłabszy Lewandowski z Kownackim. Noty "Wichniara" za mecz z Austrią
Artur Wichniarek był gościem Romana Kołtonia w "Prawdzie Futbolu" nagranej jeszcze na murawie PGE Stadionu Narodowego tuż po zakończeniu mecz z Austrią. Eksperci Polsatu Sport ocenili występ Biało-Czerwonych. Kołtoń praktycznie we wszystkich przypadkach zgodził się z "Wichniarem". Najwyższą notę 7,5 dostał Krystian Bielik. Najsłabszą - 4 - Robert Lewandowski.
Kołtoń i Wichniarek oceniali w skali 1-10. Nota bazowa to 5 – przeciętnie, 6 dobrze, 7 bardzo dobrze, 8 znakomicie, 9 fantastycznie, 10 – magia. Poniżej bazowej: 4 – słabo, 3 bardzo słabo, 2 – katastrofa, 1 zapomnij, że grałeś w tym meczu. Oto oceny Artura Wichniarka.
Łukasz Fabiański – 7
Bardzo dobre interwencje "Fabiana:, które uratowały nas w tym meczu. Dostałby osiem, gdyby nie wybijanie piłki na oślep, a nie mądre dogrywanie do boków. Wymagam od zawodnika grającego tyle lat w Anglii w Premier League, by te rozpoczęcia rozgrywał bardziej po piłkarsku rozwiązywać.
Tomasz Kędziora - 6
Bardzo dobre spotkanie, aktywny. Bardzo często podłączał się do akcji ofensywnych. Często niewidziany przez Kowanckiego w pierwszej połowie. W drugiej zarówno z Grosickim jak i Błaszczykowskim stwarzali zagrożenie. Solidne 6
Kamil Glik - 6,5
Ostoja defensywy, ale lider tej formacji nie może pozwolić, żeby jego ludzie tak głęboko się cofali. Kamil musi na obronę krzyknąć, pokazać, że trzeba się przesunąć do przodu. Na Krychowiaku i Bieliku musi wywierać presję, by zagrali agresywniej.
Jan Bednarek - 4,5
Wybijał piłkę na oślep. Przeciął wprawdzie kilka groźnych piłek Austriaków, ale to za mało. Za dużo też miał strat.
Bartosz Bereszyński - 6
Zagrał dużo lepiej niż ze Słowenią. Nie bał się używać lewej nogi. Mogę nawet zdradzić, że być może miałem w tym swój udział. Spotkałem go przed meczem i wziąłem na bok i mówię: „Bereś” nie masz lewej nogi, to ja ci mogę swoją dać. Nie bój się jej używać. Spróbuj dać podanie lewą nogą, nawet jeśli ono nie dojdzie do partnera. Bo jeśli nie będziesz grać lewą nogą, to będą się presować, tak jak robiła to Słowenia. Nie wiem, może mnie posłuchał.
Dawid Kownacki – 4
Chciał być na luzie, ale nie wyszło. Denerwował wręcz. Oczywiście nie grał na swojej pozycji – co jest błędem trenera. On jest klasyczną 9-tką. Gra na tej pozycji we wszystkich młodzieżowych reprezentacjach od U’15. On umie pokazać się do gry. W klubie trener próbuje go wprawdzie na skrzydle, ale widać było, że to nie jego pozycja.
Krystian Bielik – 7 (potem podwyższona do 7,5)
Najlepszy nasz zawodnik w tym meczu. Piłkarsko się obronił, był aktywny. Nie bał się wyjść do piłki, nie bał się wziąć odpowiedzialności na siebie. Jak na debiutanta w dorosłej reprezentacji, super. To może być początek wielkiej, reprezentacyjnej kariery.
Grzegorz Krychowiak – 7
Krychowiak 7, a jeśli on 7, to Bielik 7,5. Bo Bielik debiutował, a Krychowiak dobija do 70 występów w kadrze. „Krycha” zagrał na bardzo dobrym poziomie. Takiego chcemy go oglądać.
Piotr Zieliński – 5
W pierwszej połowie wniosek był jeden – ten chłopak nie nadaje się do reprezentacji. Nie sprawdza się. Po przerwie to był jednak zupełnie inny „Zielek”. Znalazł sobie miejsce między liniami defensywy, a pomocy Austrii i stał się dla rywali nieprzewidywalny. Nie wiedzieli, jak wejdzie do ataku, jak go pokryć. Pokazał kilka naprawdę fajnych zagrań. Ocena końcowa to 5, ale dlatego, że grał słabo w pierwszej połowie.
Kamil Grosicki - 6,5
„Grosik” kolejny raz udowodnił, że jest to zawodnik do gry z kontry. Atak pozycyjny to zupełnie nie jego żywioł. Piękne zagranie do lewego, zewnętrzną częścią stopy w drugiej połowie.
Robert Lewandowski – 4
Niestety, co zrobił mniej Kownacki od „Lewego”? Jak ja bym nie strzelił tej sytuacji, którą zmarnował Robert, to by mnie przez trzy lata do kadry nie powołali. Lewandowski wszedł na taki poziom, że musimy od niego wymagać więcej. Dlatego za ten mecz tylko 4.
Zmiany
Jakub Błaszczykowski – bez noty
Szkoda Kuby, grał nieźle. Ale wprowadzanie go na boisko to coraz większe ryzyko.
Sebastian Szymański - 5,5
Pokazał, że się nie boi. Starał się, kiwał, szukał. Za to 5,5
Mateusz Klich – bez oceny
Wprowadzenie go na boisko było podyktowane tylko i wyłącznie kontuzją Błaszczykowskiego. Jerzy Brzęczek był chyba zadowolony z tego remisu i nie chciał ryzykować. Wolał trzymać na dystans Austriaków. Piątek miał wejść, ale musiał zostać na ławce, wobec kontuzji Kuby. Bez oceny, bo grał za krótko, ale gdyby miała taka ocena się pojawić, byłaby negatywna, bo kilka nieporozumień, wybijanie piłki na oślep. To nie było dobre.
Jaką ocenę nasi eksperci dali Jerzemu Brzęczkowi? Sprawdźcie w załączonym materiale wideo.
TUTAJ cały odcinek "Prawdy Futbolu"
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze