Złoty dotyk kapitana! Wejście Kubiaka odmieniło grę Polaków
Jak ważną postacią w reprezentacji Polski jest Michał Kubiak, nie trzeba siatkarskim kibicom przypominać. Udowadnia to sam zawodnik, który w ostatnich latach wielokrotnie odgrywał ważną rolę w najtrudniejszych meczach biało-czerwonych. Nie inaczej było w pierwszym spotkaniu ME 2019. Pojawienie się Kubiaka na parkiecie miało ożywczy wpływ na grę drużyny.
W meczu z Estonią trener Vital Heynen od początku spotkania postawił na przyjęciu na duet Artur Szalpuk – Aleksander Śliwka. Michał Kubiak i Wilfredo Leon, uznawani za podstawowych graczy na tej pozycji, rozpoczęli mecz w kwadracie dla rezerwowych. Leon w tym spotkaniu nie zagrał, a kapitan biało-czerwonych wszedł do gry w połowie drugiego seta, przy stanie 8:13.
Chwilę później rywale po jego zagrywce ledwo przebili piłkę na drugą stronę, a przechodzącą piłkę skończył Mateusz Bieniek (10:13). Potem Kubiak popisał się asem serwisowym (11:13), a trener Gheorghe Cretu poprosił o czas. Następna akcja to efektowna obrona kapitana spod bandy reklamowej, a później popisał się kolejnym asem (14:13). Choć Polacy przegrali tę partię na przewagi, ten fragment, który prezentujemy w załączonym materiale wideo, pokazał, ile Kubiak znaczy dla tej drużyny.
Kolejne sety przebiegały już po myśli biało-czerwonych. Polacy wygrali 3:1, a Kubiak wywalczył w całym meczu 15 punktów – 12 w ataku (z 16 prób = 75% skuteczności) + 2 zagrywką + 1 blokiem.
Przejdź na Polsatsport.plZOBACZ TAKŻE WIDEO: Piotr Gacek: Cieszę się, że doceniono ten aspekt funkcjonowania klubu