Boenisch wrócił na boisko po ponad dwóch latach. Zadebiutował w nowej drużynie
Sebastian Boenisch, który swój ostatni mecz w profesjonalnym futbolu rozegrał pod koniec kwietnia 2017 roku, wrócił na boisko. 32-letni obrońca zadebiutował w nowej drużynie - Floridsdorfer AC, z którą związał się rocznym kontraktem 27 sierpnia tego roku.
Doświadczony lewy obrońca od dwóch lat nie miał klubu. Z kolei swojej ostatnie spotkanie rozegrał 20 kwietnia 2017 roku, gdy był jeszcze zawodnikiem TSV 1860 Monachium. Wówczas Boenisch spędził na murawie pełne 90 minut, a jego ówczesna drużyna przegrała 0:1 z Eintrachtem Brunszwik w ramach kolejki ligowej 2.Bundesligi.
Tym razem zespół byłego reprezentant Polski - Floridsdorfer AC w meczu 7. kolejki austriackiej II ligi zremisował 1:1 z SV Lafnitz. Gracz urodzony w Gliwicach wszedł na boisko w 64. minucie w miejsce Eliasa Felbera. Zespół z Wiednia już z Boenischem w składzie stracił gola siedem minut później...
Floridsdorfer AC po siedmiu kolejkach plasuje się na 3. miejscu w II lidze z dorobkiem 12 punktów. W tym zespole występuje także polski pomocnik Martin Pajaczkowski, który całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych.
Boenisch, który 14-krotnie zagrał dla Biało-Czerwonych, przebywał pod koniec maja na testach w Podbeskidziu Bielsko-Biała. Jednak "Górale" ostatecznie nie zdecydowali się na zatrudnienie obrońcy. Wcześniej próbował swoich sił w Austrii Wiedeń. Ostatecznie to drugoligowiec postanowił dać szansę dawnemu ulubieńcowi Franciszka Smudy.
"Natürlich hat es seit heute morgen etwas gekribbelt" sagt Sebastian #Boenisch nach seinem FAC-Debut 🎥💬💪🏼😉 #FAC #Wirfürden21 #FACSVL pic.twitter.com/jmrvdIaxz6
— Floridsdorfer AC (@floridsdorferac) September 13, 2019
Przejdź na Polsatsport.pl