KSW 50: Parke tymczasowym mistrzem wagi lekkiej! Zaskakująca decyzja sędziów

Ich walka miała wszystko, by skraść show na gali KSW 50. Dla wielu kibiców to było właśnie starcie, na które czekali najbardziej. Stawką był tymczasowy pas kategorii lekkiej. Początkowo rywalem Parke'a miał zmierzyć się z Marianem Ziółkowski, lecz "Golden Boya" wyeliminowała kontuzja. Wrzosek nie zastanawiał się długo i z wielką chęcią przyjął wyzwanie.

"Polish Zombie" zaczął od mocnych niskich kopnięć. Parke musiał je odczuć, gdyż coraz częściej wycofywał wykroczną nogę. Mimo to miał przewagę, wywierał presję i robił większą krzywdę rywalowi. Przeważał w klinczu, łatwo spychał rywala na siatkę, a od czasu do czasu przenosił starcie do parteru.

Od drugiej rundy Wrzosek oddychał coraz ciężej. Parke robił swoje, mocno nacierał, a Polakowi pozostała walka o przetrwanie. Motywowali go kibice, którzy co jakiś czas skandowali jego nazwisko. Na Irlandczyka to było jednak zdecydowanie zbyt mało. Parke nie zrobił niczego nowego. Walczył tak, jak zawsze. Wydawało się, że jego spokojna wygrana jest niemal pewna.

Prawdziwe emocje zaczęły się jednak w trakcie werdyktu. Sędziowie nie byli zgodni. Dwóch z nich punktowało 49:46 dla Parke'a, a jeden z nich - 48:47 dla Wrzoska. 

Wynik walki:

Norman Parke (28-6-1, 4 KO, 12 SUB) pokonał niejednogłośnie na punkty (2x 49:46, 47:48) Marcina Wrzoska (14-6, 5 KO, 3 SUB)