Wymowny gest Piątka. Nie chciał rozmawiać z dziennikarzami
O Krzysztofie Piątku znów jest głośno. Snajper Milanu przełamał się w meczu z Hellasem Werona (1:0), ale dużo mówi się także o jego zachowaniu. Tuż po strzeleniu gola pokazał wymowny gest, natomiast już po ostatnim gwizdku sędziego nie chciał udzielać wywiadów.
Piątek długo czekał na kolejnego gola w barwach Milanu. W 68. minucie meczu z drużyną Mariusza Stępińskiego pokonał bramkarza z rzutu karnego. Później podbiegł do kamery i przystawił palec do ust, chcąc w ten sposób uciszyć krytyków, których w ostatnim czasie nie brakowało, przede wszystkim we włoskich mediach. W końcówce spotkania jeszcze raz skierował piłkę do siatki, ale sędzia po analizie VAR nie uznał tego trafienia.
Jak poinformowało Sky Sport, po zakończeniu meczu 24-latek nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Nie zmienił zdania nawet po namowach przedstawicieli biura prasowego Milanu.
- Piątek nie jest kimś, kto sprawia problemy - skomentował to wszystko trener Marco Giampaolo.
Dla Polaka był to pierwszy gol w tym sezonie. W trakcie okresu przygotowawczego ani razu nie wpisał się na listę strzelców. W poprzednich rozgrywkach, biorąc pod uwagę zarówno występy w Genoa CFC, jak i AC Milan, zgromadził na swoim koncie 30 bramek w 42 meczach.
Mecze Serie A można oglądać na antenach Eleven Sports.
Przejdź na Polsatsport.pl