Dudelange przeszło do historii luksemburskiego futbolu (WIDEO)
F91 Dudelange po szalonym meczu wygrało na wyjeździe z APOELEM Nikozja 4:3 w pierwszej kolejce Ligi Europy. To premierowe zwycięstwo drużyny z Luksemburga w fazie grupowej tych rozgrywek. Jednocześnie to pierwsza od 29 lat wygrana klubu z tego małego państwa Beneluksu w rundzie zasadniczej Pucharu UEFA lub Ligi Europy.
29 lat temu Avenir Beggen wygrał w pierwszym meczu fazy play-off Pucharu UEFA ze Slovanem Bratysława 2:1. Było to trzecie zwycięstwo jakiejkolwiek ekipy z Luksemburga w europejskich pucharach. Po niemal trzech dekadach wreszcie udało przełamać się impas w fazie zasadniczej - uczyniło to rewelacyjne Dudelange, które wcześniej wygrywało oczywiście również w rundach kwalifikacyjnych Ligi Europy. Dopiero wygraną z APOELEM przerwana została jednak oficjalnie seria w pucharach. Co ciekawe 29 lat temu aż ośmiu piłkarzy, którzy w czwartek przyczynili sie do triumfu nad Cypryjczykami, nie było jeszcze na świecie.
Świadomie zwycięstwo Aveniru w 1990 roku mógł już za to oglądać Jonathan Joubert - człowiek, który teraz stoi między słupkami Dudelange. Joubert ma już bowiem na karku 40 lat - urodził się 12 września 1979 roku, a to oznacza, że okrągłe urodziny świętował przed kilkoma dniami. Jak na piłkarza tak wiekowego nie omijają go kontuzje, przez które stracił początek sezonu i pierwsze rundy eliminacyjne. Na ostatnią rundę kwalifikacji wrócił już jednak do bramki i przyczynił się do drugiego z rzędu awansu do fazy grupowej Ligi Europy. Z APOELEM również pojawił się między słupkami i długo zachowywał czyste konto.
Czwartkowy mecz miał szalony przebieg, choć pierwsza połowa nie musiała tego zwiastować - goście z Luksemburga prowadzili na Wyspie Afrodyty 1:0 po golu Danela Sinaniego. Zaraz po przerwie dołożyli drugą bramkę autorstwa Antoine'a Berniera. Między 54., a 58. minutą stracili jednak zupełnie głowę, a gospodarze potrafili aż trzykrotnie pokonać kapitana Dudelange.
- Muszę przyznać, że przy stanie 2:3 myślałem, że nie damy rady odrobić strat – powiedział po meczu Sinani.
Goście po godzinie gry uspokoili jednak gorące głowy i ponownie zaskoczyli Cypryjczyków. Najpierw na remis trafił Dominik Stolz, a w 82. minucie historyczny triumf zapewnił luksemburczykom właśnie Sinani. - Mam nadzieję, że ten mecz pozwoli naszej młodej drużynie zyskać dużo spokoju i będziemy się wciąż rozwijać - stwierdził zdobywca dwóch bramek, którym zimą poprzedniego roku interesował się Olympiakos Pireus i Legia Warszawa.
To właśnie warszawianie latem ubiegłego roku "przyczynili się" do tego, że Dudelange wreszcie zaistniało na europejskim podwórku. W eliminacjach Ligi Europy mistrzowie Polski skompromitowali się w dwumeczu z luksemburskim klubem, który następnie wywalczył awans do fazy grupowej. Tam zderzenie z właściwą fazą rozgrywek było brutalne, ale po pięciu porażkach udało się wywalczyć cenny remis z Betisem. Ubiegłoroczne przegrane okazały się nawozem kolejnego sukcesu, tym razem w 2019 roku.
Wydawało się, że dalszą historię Dudelange tworzyć będzie Emiliano Ferrera, ale trener, który wywalczył z klubem awans do grupy A, po zaledwie kilku miesiącach rozstał się z luksemburczykami. Nastąpiło to... dwa dni przed spotkaniem z APOELEM. Powodem rozstania były bardzo słabe wyniki w lidze, bo inaczej nie można nazwać 12. lokaty w lidze, która liczy 14 drużyn po 5 kolejkach spotkań. Następcą, a w zasadzie ratownikiem został Bertrand Crasson, który tak natchnął piłkarzy, na których poznanie miał zaledwie kilkadziesiąt godzin, że ci w szalonym stylu wygrali na Cyprze. – Drużyna mimo kłopotów pokazała wysoki poziom – mówił po meczu Crasson.
Nowy szkoleniowiec mistrza Luksemburga to były belgijski piłkarz, który zagrał nawet 26 razy w reprezentacji. Po swoimi skrzydłami ma teraz wielu swoich rodaków, którzy stanowią o sile Dudelange. Młodzi Mohamed Bouchouari czy Antoine Bernier to właśnie Belgowie. Ten pierwszy, wciąż 18-latek, gra w młodzieżowych reprezentacjach swojego kraju na prawej stronie obrony i być może w przyszłości będzie następcą Thomasa Meuniera. Na razie stawia jednak pierwsze kroki w małym, liczącym około 20 tysięcy mieszkańców, miasteczku, które czeka na kolejne sukcesy. Po wygranej z APOELEM następne mecze w fazie grupowej LE, między innymi z Sevillą, będą śledzone przez całą kibicowską Europę...
WYNIKI I TERMINARZ LIGI EUROPY
Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2018/2019 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.
Przejdź na Polsatsport.pl