Puchar Świata w rugby. Pięć milionów chętnych na bilety!
Według World Rugby rozpoczęty w piątek Puchar Świata zostanie rozegrany w obecności kompletu publiczności na stadionach i będzie najbardziej dochodowy w historii imprezy. Zyski przekroczą o 15 milionów funtów poprzednią edycję rozgraną w 2015 roku w Anglii. W sobotę dwa pierwsze megahity turnieju. Nowa Zelandia - RPA i Francja - Argentyna. Transmisje w Polsacie Sport.
Władze federacji zarządzającej światowym rugby spodziewają się, że turniej wygeneruje 260 milionów funtów dochodu (ok. 292 mln euro). W Anglii zyski osiągęły sumę 245 milionów, mimo że tamtejsze stadiony dysponowały większą liczbą miejsc (2,47 mln w Anglii, 1,8 mln w Japonii). Dyrektor generalny World Rugby Brett Gosper, wyraził duże zaskoczenie ale i zadowolenie z takiego obrotu spraw.
Japonia jest pierwszym krajem azjatyckim, w którym odbywa się rugbowy mundial i również pierwszym krajem spoza wielkich mocarstw w tej dyscyplinie, któremu przyznano organizację tej prestiżowej imprezy. Komitet organizacyjny mistrzostw w Kraju Kwitnącej Wiśni poinformował, że na dzień przed rozpoczęciem imprezy rozprowadził już 96 % biletów: "Otrzymaliśmy 5,5 milionów wniosków na 1,8 miliona miejsc i jesteśmy przekonani, że wyprzedamy 100% wejściówek na turniej" – cieszy się Gosper.
Francuski dziennik L'Eguipe, znający się na rugby, jak mało który na świecie, zdecydowanym faworytem turnieju widzi oczywiście Nową Zelandię. Dziennikarze tej gazety przyznali All Blacks komplet gwiazdek (5), mimo że są klasyfikowani na drugim miejscu na świecie za Irlandią.
All Blacks wygrali dwa ostatnie turnieje. Ich debiut w Japonii zapowiada sie pasjonująco. W sobotę na Yokohama City zagrają z nie mniej słynnymi Springboks z RPA. W ostatnich dwóch meczu między tymi drużynami rugbiści z Afryki Południowej najpierw pokonali w Nową Zelandię 36-34, a potem (lipiec tego roku) zremisowali 16-16.
Przed meczem, który zdecyduje zapewne o pierwszym miejscu w grupie B, działacze z RPA wystosowali do władz światowego rugby list, w którym domagają się obiektywnego sędziowania, szczególnie w meczach z Nową Zelandią, sugerując, że All Blacks są faworyzowani.
W sumie na stadionach Japonii wystąpi aż 630 zawodników. 15% z nich (95) występuje na co dzień we francuskiej Top 14, czyli najlepszej lidze rugby na świecie. Zaskakujący jest fakt, że jej działacze nie zdecydowali się przerwać rozgrywek ligowych. Podczas trwania mundialu rugby ekstraklasa francuska planuje rozegrać aż osiem kolejek.
Na koniec warto poświęcić kilka słów Trójkolorowym, którym w tym turnieju nie przyznaje się dużych szans na tytuł. W zgodnej opinii francuskich mediów ich reprezentacja jest jednak w stanie sprawić niespodziankę. W dziewięciu turniejach Francja aż trzykrotnie grała w finałach (1987, 1999, 2011). Czas więc na przebudzenie i nawiązanie do pięknych tradycji. W sobotę Trójkolorowi zagrają super ważny mecz z Argentyną, który może zdecydować, czy wyjdą z grupy C, nazywanej już grupą śmierci, w której znajdują się m.in. ze swymi odwiecznymi wrogami Anglikami.
Plan sobotnich transmisji w Polsacie Sport
6.45 Polsat Sport: Australia – Fidżi
9.15 Polsat Sport: Francja – Argentyna
11.45 Polsat Sport: Nowa Zelandia – RPA
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze