Sygnał dla Brzęczka. Jak Rybus radził sobie na obronie w LM? (WIDEO)

Rybus od początku sezonu jest podstawowym lewym obrońcą Lokomotiwu. Zagrał w sześciu z dziewięciu spotkań drużyny ze stolicy Moskwy w lidze rosyjskiej, ale nieobecność w dwóch z nich spowodowana była urazem. Z kolei w poprzedniej, dziewiątej kolejce trener Jurij Siomin oszczędzał Polaka przed bojem w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów z Bayerem Leverkusen.

 

Z "Aptekarzami" 30-latek wyszedł w pierwszym składzie, podobnie jak środkowy pomocnik moskwian Grzegorz Krychowiak. Od początku Rybus miał sporo pracy na lewej obronie, bowiem gospodarze z Leverkusen większość akcji przeprowadzali prawą flanką, na której ustawiony był były reprezentant Niemiec Karim Bellarabi.

 

Polak dobrze radził sobie jednak z przebojowym skrzydłowym, cały czas blisko kryjąc rywala. Kilka razy uprzykrzył również życie Kevinowi Vollandowi. Im dłużej trwało jednak spotkanie, tym intensywniej gospodarze atakowali prawą stroną, a Rybus kilka razy zostawił Bellarabiemu dużo miejsca. Niemiec nie potrafił jednak wykorzystać swoich nielicznych szans.

 

Lewy obrońca mimo tego, że nie imponuje wzrostem, wygrał też kilka pojedynków powietrznych. W końcówce meczu zaliczył też ważne bloki przy dośrodkowaniach czy przy jednym ze strzałów rywala. Gdy Rybusa nie było na posterunku, z asekuracją spieszył mu Vedran Corluka, który pomagał łowiczaninowi, gdy ten został zaskoczony prostopadłym podaniem.

 

W obronie obyło się bez większych błędów, natomiast w ofensywie goście z Moskwy... obyli się bez Rybusa. Ten nie zapędzał się prawie w ogóle pod pole karne rywala, zabezpieczając tyły. Kilka razy po podaniu do lewego pomocnika ruszył za plecy kolegi z drużyny, ale został wykorzystany jedynie w minimalnym stopniu.

 

Swoim występem w najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach klubowych, lewy defensor dał kolejny sygnał Jerzemu Brzęczkowi, że warto na niego stawiać w obronie reprezentacji Polski. W ostatnich dwóch spotkaniach kadry Brzęczek wystawił na lewej stronie prawonożnego Bartosza Bereszyńskiego, a Rybusa zostawił na ławce.

 

WYNIKI I TERMINARZ LIGI MISTRZÓW

 

Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2019/2020 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.

Przejdź na Polsatsport.pl