Szef UFC potwierdził hitową trylogię
W nocy z czwartku na piątek w Nowym Jorku odbyła się konferencja promująca galę UFC 244, na której Jorge Masvidal zmierzy się z Nate'em Diazem. Prócz bohaterów walki na sali znalazł się też szef organizacji Dana White. Jedno z zadanych mu pytań dotyczyło sytuacji w kategorii ciężkiej.
Nie jest ona może zbytnio skomplikowana, ale jednak wymagała wyjaśnienia. Mistrzem od jakiegoś czasu jest Stipe Miocic (19-3, 15 KO), który odebrał pas Danielowi Cormierowi (22-2-1NC, 10 KO, 5 SUB), nokautując go na gali UFC 241. Tuż po zakończeniu tego pojedynku spekulowało się o potencjalnej trylogii, lecz nie było to pewne. Za plecami wspomnianej dwójki znajduje się bowiem rozpędzony trzema efektownymi zwycięstwami Francis Ngannou.
White nie ma jednak wątpliwości, jaka będzie kolejna walka o tytuł wagi ciężkiej.
- Stipe leczy się po tej walce. Czekamy na niego i zrobimy trylogię - powiedział.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy miałaby odbyć się ta walka. Wszystko zależy od rehabilitacji mistrza.
Miocic i Cormier po raz pierwszy spotkali się w lipcu 2018 roku na gali UFC 226. Wtedy wygrał ten drugi, nokautując mistrza w pierwszej rundzie. Do rewanżu doszło w kwietniu tego roku na UFC 241. Lepszy był Miocic, wygrywając przez techniczny nokaut w czwartym starciu.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze