Dublet, kolejny rekord i piękny gest Lewandowskiego! 4:0 dla Bayernu

W środku tygodnia polski napastnik zdobył swojego gola numer dwieście dla klubu z Monachium, pnąc się w górę w klasyfikacji wszech czasów klubu. Na tym jednak nie zamierzał poprzestawać, bowiem już w sobotę dorzucił do swojego okazałego dorobku dwie bramki. Wyrównał tym samym rekord Carstena Janckera z sezonu 2000/2001, trafiając w pięciu pierwszych kolejkach Bundesligi.

 

Opór gości potrwał zaledwie 140 sekund. Już w trzeciej minucie podopieczni Niko Kovaca byli na prowadzeniu. Atak faworyta bezbłędnie poprowadził Joshua Kimmich, który wyprowadził Lewandowskiego na czystą pozycję i Polakowi pozostało "tylko" trafić do siatki strzeżonej przez Timo Horna.

 

Beniaminek miał swoje szanse i postraszył giganta, ale po przerwie scenariusz z pierwszej części gry się powtórzył. Tym razem reprezentant Polski zachował się najlepiej po rzucie rożnym. Drugą asystę zaliczył Kimmich. Lewandowski w tym sezonie ma już dziewięć ligowych goli po pięciu kolejkach. Dzięki temu wyrównał rekord Petera Meyera, który z taką samą skutecznością rozpoczął sezon 1967/68 w barwach Borussii Moenchengladbach.

 

W 60. minucie w polu karnym przewinił Kingsley Ehizibue, za co ujrzał czerwoną kartkę. Polak nie dążył jednak za wszelką cenę do zdobycia hat-tricka, oddając piłkę Philippe Coutinho. Brazylijczyk trafił do siatki z jedenastu metrów, otwierając swój dorobek bramkowy dla nowego klubu.

 

W 71. minucie "Lewego" na murawie zastąpił go Thomas Mueller. Kilkadziesiąt sekund później Bayern Monachium ustalił wynik spotkania na 4:0 za sprawą Ivana Perisicia.

 

Bramki: Robert Lewandowski 3, 48, Philippe Coutinho 62 (k), Ivan Perisic 73