Śliwka: Dla wygody lepiej byłoby grać w jednym miejscu
Aleksander Śliwka przygotowuje się do ćwierćfinałowego meczu z Niemcami, a wolny dzień wykorzystał na regenerację i ostatnie treningi. Jak nasz przyjmujący znosi trudy mistrzostw Europy? "Tak wygląda drabinka turnieju i zasady. Musimy się im podporządkować" - powiedział reprezentant Polski.
Jerzy Mielewski: Przed wami kolejna faza mistrzostw Europy. Kibice odliczają te kolejne sety, jest już 17 z rzędu wygranych. Polski walec ruszył i się nie zatrzymuje...
Aleksander Śliwka: Wszystko idzie zgodnie z planem. Wszyscy mają wystarczająco siły, żeby wytrzymać ten turniej do końca. Takie są nasze ambicje. Cieszymy się tym, że zagramy w ćwierćfinale i chcemy zagrać w kolejnej rundzie bez kłopotów.
Ten turniej jest nieco rwany. Zmieniacie hale, miejsca, jeśli będzie awans do półfinału, znowu was to czeka. Rosjanie z kolei rozegrali siedem spotkań w tym samym miejscu. Jak dla was jest lepiej? Lubicie zmiany?
Dla wygody lepiej byłoby grać w jednym miejscu, jednak tak wygląda drabinka turnieju i zasady. Musimy się im podporządkować, niezależnie od podróży. Liczymy, że wybierzemy się jeszcze do Słowenii i Francji.
Jak miałbyś porównać mistrzostwa świata do mistrzostw Europy? Jak wyglądała wasza forma sportowa? Z naszej perspektywy wygląda to dużo lepiej teraz.
Znamy własną wartość, turniej MŚ naszą pewność siebie znacząco podniósł. Znamy z przekonaniem, że jesteśmy mocni i potrafimy bardzo dużo. Z takim nastawieniem wyjdziemy na Niemców.
Sam Deroo... Zdziwiło cię jego odejście z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle?
Słyszałem wcześniej pewne plotki, a Sam zachował się dobrze informując nas o tym. Czekamy na kolejny ruch klubu, który będzie musiał zapełnić jego miejsce.
Bawimy się w małe obstawianie... Jaki wynik poniedziałkowego meczu powinienem obstawić?
Mam nadzieję, że będzie to nasze zwycięstwo 3:0 lub 3:1.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze