Amerykański niewypał? "Pulisic będzie musiał się zastanowić nad przyszłością"
Choć Frank Lampard chętnie stawia na młodych piłkarzy, to Christian Pulisic wcale nie ma u niego mocnego pozycji. Amerykanin w dwóch ostatnich spotkaniach Premier League nie podniósł się z ławki rezerwowych. Były gracz Chelsea Craig Burley uważa, że jeśli sytuacja się nie zmieni, to 21-latek musi pomyśleć o zmianie klubu.
Transfer Pulisica został potwierdzony jeszcze w styczniu 2019 roku. Trenerem był wtedy Maurizio Sarri, a nikt w Londynie nie myślał o tym, że niedługo zastąpi go Frank Lampard. Amerykański skrzydłowy spędził kolejne pół rok w Borussii Dortmund, a od lata jest graczem Chelsea. Od początku wiele osób nie widziało sensu w sprowadzeniu piłkarza, który znajduje się daleko w hierarchii w BVB.
Początek był solidny, ale bez błysku. Pulisic zanotował dwie asysty, ale dał się zapamiętać raczej jako gracz notorycznie tracący piłkę. W spotkaniach z Wolverhampton, Valencią oraz Liverpoolem nie pojawił się na boisku nawet na chwilę. Zagrał dopiero w środę przeciwko czwartoligowemu Grimsby Town. Nawet na tle takiego rywala nie zaprezentował niczego specjalnego, choć udało mu się zaliczyć kolejną asystę.
- Nie sugerowałbym żadnych styczniowych wniosków, ale jeszcze zbyt wcześnie. Na ten moment widać, że to będzie trudna sytuacja. Na koniec sezonu będzie musiał się zastanowić. Zostanie przecież zdjęty zakaz transferowy, a przyszłość menadżera może być klarowna - powiedział Craig Burley, piłkarz Chelsea w latach 1989–1997.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze