UFC: Żywa legenda zwolniona z organizacji!
Osiem porażek z rzędu, ostatnia wygrana walka dziewięć lat temu! 40-letni BJ Penn (16-14-2, 7 KO, 6 SUB) święcił wiele sukcesów w UFC i jest żywą ikoną organizacji, jednak przyszła pora na zakończenie tego rozdziału. Dana White poinformował o rozwiązaniu kontraktu z Amerykaninem.
Hawajczyk był związany z organizacją UFC niemal od początku zawodowej kariery i zadebiutował już na gali z numerkiem 31 w 2001 roku. Dla UFC wystąpił aż 27-krotnie, dzierżył pas mistrzowski kategorii lekkiej i półśredniej, jednak ostatnie zwycięstwo odniósł w... listopadzie 2010 roku.
Od tamtej pory przegrywał między innymi z Yairem Rodriguezem, Frankiem Edgarem czy Nickiem Diazem. Mimo to, w 2015 roku dołączył do Galerii Sław UFC.
40-latek popadł w poważne problemy osobiste; kibice mogli usłyszeć o nagraniach, na których bierze udział w ulicznych bójkach - często pod wpływem środków odurzających. Hawajczyk był także oskarżony przez partnerkę o znęcanie się.
Dana White potwierdził rozwiązanie kontraktu z 40-latkiem w rozmowie z Yahoo.
- BJ nie stanie już do walki. Nie chcielibyśmy, żeby kontynuował swoją przygodę z UFC. Kiedy jednak masz taką relację z zawodnikiem, ciężko jest odmówić. Gdy prosi cię, błaga o kolejną szansę. To dla mnie ciężkie, aby powiedzieć "nie". BJ musi skupić się na swoim życiu prywatnym i wziąć je w garść, zanim ponownie stanie do walki - powiedział szef UFC.
40-latek zostanie więc wolnym zawodnikiem.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze