Chciał błysnąć sprytem, a wywołał śmiech. Zabawna pomyłka Kovacevicia (WIDEO)
Chociaż finał mistrzostw Europy to niezwykle poważna sprawa, nie zabrakło miejsca na trochę humoru. Wszystko za sprawą Urosa Kovacevica, który chciał popisać się sprytnym zagraniem, lecz kompletnie mu to nie wyszło. Cała sytuacja wywołała uśmiechy nie tylko na ustach siatkarzy.
Po przegranym pierwszym secie Serbowie wyszli na boisko bardzo zmotywowani. Szybko uzyskali wysokie prowadzenie, które wyraźnie rozluźniło nastroje w zespole. Doskonale zobrazowała to akcja przy stanie 21:14.
Po zagrywce Jana Kozamernika nawiązała się długa wymiana pełna zarówno efektownych, jak i zupełnie przypadkowych obron. Kovacević postanowił wziąć sprawę w swoje ręce i zakończyć akcję w bardzo sprytny sposób.
Przyjmujący Serbii chciał wybić piłkę po rękach blokującego Dejana Vincicia. Nie spodziewał się jednak, że słoweński rozgrywający schowa ręce. Kovacević z impetem wyrzucił więc piłkę poza boisko. Po zakończeniu akcji obaj zawodnicy wymienili się ciepłymi spojrzeniami i śmiali się z tej sytuacji.
- Przekombinował teraz. Świetne zachowanie serbskiego przyjmującego, ale jeszcze lepsze słoweńskiego rozgrywającego, który zabrał ręce - ocenił komentujący to spotkanie Łukasz Kadziewicz.
- Spojrzeli sobie w oczy, ale Uros gratuluje Vinciciowi tego zagrania - dodał Tomasz Swędrowski.
Cała sytuacja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl