Ślusarczyk: Zawsze chciałem walczyć w Polsce

Sebastian Ślusarczyk (6-0, 4 KO), który stoczył swoją pierwszą walkę w Polsce, pokonał w czwartej rundzie przez TKO Tomasza "Zadymę" Gromadzkiego (10-3-1, 3 KO) podczas gali Tymex Boxing Night 9 w Częstochowie. - Zawsze chciałem walczyć w Polsce. To był dla mnie większy krok. Adrenalina i nerwy były, ale dobrze się przygotowałem - powiedział.
Mateusz Borek: Tymex Boxing Night zaczyna się od mocnego uderzenia i mocnego wejścia na polski rynek Sebastiana Ślusarczyka. Czy wychodząc do ringu w naszym kraju miałeś jakąś dodatkową adrenalinę?
Sebastian Ślusarczyk: Tak, miałem tremę. Zawsze chciałem walczyć w Polsce. To był dla mnie większy krok. Adrenalina i nerwy były, ale dobrze się przygotowałem.
Czy Tomasz Gromadzki był taki jak sobie go wyobraziłeś w ringu? Czy jednak był lepszy lub słabszy w stosunku do tego co miałeś okazję obejrzeć na wideo?
Dobrze pracował w ringu. Mocno bił, dobrze wchodził z ciosami, ale przygotowałem się na taki styl. Starałem się trzymać szczelnie gardę, ale też wyprowadzałem jak najwięcej ciosów.
Czy odczuwałeś ciosy na korpus?
Nie. Poczułem tylko jedno uderzenie wymierzone w prawą stronę
Jaka jest twoja osobista ocena? Co się udało w stu procentach zrealizować, a z którego elementu w walce do końca nie jesteś zadowolony?
Zbijanie wagi było dla mnie trudne. To nowa rzecz, bo nigdy wcześniej nie musiałem tego robić. Jednak uporałem się z tym, dałem sobie radę.
Przejdź na Polsatsport.pl