W pierwszej partii oglądaliśmy pokaz ofensywnej siły Brazylijczyków, którzy wygrali bez większych kłopotów. Ilustracją tej dominacji były dwie ostatnie akcje seta. Ricardo Lucarelli oraz Flavio Gualberto potężnymi atakami przypieczętowali wygraną Canarinhos (17:25).
Set numer dwa był zdecydowanie bardziej wyrównany. Gospodarze postawili się rywalom, podjęli ryzyko w polu zagrywki, a rywale zaczęli popełniać błędy. W końcówce Japonia prowadziła 20:17, ale Brazylijczycy odrobili straty i wydawało się, że odzyskali inicjatywę. Lucarelli wywalczył piłkę setową (23:24), ale Japończycy doprowadzili do rywalizacji na przewagi. Jej bohaterem był Masahiro Yanagida, który pojawił się w polu zagrywki. Najpierw rywale nie poradzili sobie z jego mocną zagrywką, a w kolejnej akcji Lucarelli zaatakował w taśmę (26:24).
Trzecia odsłona przyniosła miażdżącą przewagę podrażnionych Brazylijczyków. Zaczął Lucarelli, który popisał się kapitalną serią zagrywek (0:5). Gospodarze długo nie mogli podnieść się po tych ciosach, a różnica szybko doszła do dziesięciu oczek (3:13). W końcówce Japończycy ugrali kilka punktów, znów błysnął Yanagida, ale nie mieli już wówczas szans na korzystny wynik. Zwycięstwo Canarinhos przypieczętował asem serwisowym Leal (14:25).
W czwartej partii oglądaliśmy wyrównaną walkę obu ekip, a wynik długo oscylował wokół remisu (5:5, 9:9, 15:15, 19:19). W końcówce, po błędzie Alana Souzy w ataku gospodarze odskoczyli na dwa oczka (21:19), ale w kolejnych akcjach popełnili błędy. Ekipa Canarinhos miała piłkę meczową przy stanie 23:24, ale Japończycy znów zdołali doprowadzić do rywalizacji na przewagi. Zwycięsko z tej wojny nerwów wyszli Brazylijczycy. Leal atakiem blok-aut wywalczył kolejnego meczbola, a Flavio Gualberto zakończył mecz atakiem ze środka (27:25).
Kanada 3:0, Australia 3:0, Egipt 3:1, Rosja 3:0, Iran 3:1, Argentyna 3:0, USA 3:0, Tunezja 3:0, Polska 3:2 i Japonia 3:1! Siatkarze reprezentacji Brazylii w tej edycji Pucharu Świata kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Z bilansem 10 zwycięstw – 0 porażek, 29 punktów (sety 30–5) są zdecydowanym liderem tabeli i już na kolejkę przed końcem zmagań zapewnili sobie triumf w Pucharze Świata 2019.
W ostatnim meczu ekipa Canarinhos zmierzy się we wtorek z Włochami. Korespondencyjną rywalizację o srebrny medal stoczą natomiast reprezentacje Polski i Stanów Zjednoczonych. Biało-czerwoni mają punkt przewagi nad USA i zwycięstwo w meczu z Iranem da im drugie miejsce. Amerykanie natomiast w ostatniej kolejce zagrają z Egiptem.
Japonia – Brazylia 1:3 (17:25, 26:24, 14:25, 27:25)
Japonia: Masahiro Sekita, Akihiro Yamauchi, Yuji Nishida, Yuki Ishikawa, Taishi Onodera, Tatsuya Fukuzawa – Tomohiro Yamamoto (libero) oraz Haku Ri, Naoya Takano, Issei Otake, Naonobu Fujii, Masahiro Yanagida. Trener: Yuichi Nakagaichi.
Brazylia: Bruno Rezende, Joandry Leal, Alan Souza, Ricardo Lucarelli, Lucas Saatkamp, Flavio Gualberto – Thales Hoss (libero) oraz Mauricio Borges, Fernando Kreling, Felipe Moreira Roque. Trener: Renan Dal Zotto.
RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze