Sawicki: Przy wyborze bazy przygotujemy dwa-trzy warianty
Sekretarz generalny PZPN Maciej Sawicki powiedział PAP, że federacja przygotowuje dwa-trzy warianty dotyczące wyboru bazy polskich piłkarzy na Euro 2020. W niedzielę Biało-Czerwoni wywalczyli awans na turniej, który odbędzie się w dwunastu miastach i krajach.
Zespół trenera Jerzego Brzęczka dzięki zwycięstwu w Warszawie nad Macedonią Północną 2:0 już dwie kolejki przed zakończeniem eliminacji jest pewny udziału w mistrzostwach Europy. Jak federacja i piłkarze świętowali awans?
- Bardzo skromnie. Pogratulowaliśmy każdemu z piłkarzy, odwiedziliśmy ich z prezesem Zbigniewem Bońkiem w szatni. Doceniamy fakt, że zakwalifikowaliśmy się na turniej. To trzeci z rzędu awans na wielką imprezę. Nastąpiła normalność w futbolu reprezentacyjnym, polegająca na tym, że Polska gra regularnie na wielkich turniejach. To budujące, że jesteśmy w gronie najmocniejszych europejskich drużyn narodowych - podkreślił Maciej Sawicki.
Jak dodał, teraz trzeba już myśleć, co dalej.
- Cieszymy się, ale traktujemy to jako krok do celu. Na Euro 2020 chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Są mankamenty w naszej grze, co pokazały te eliminacje, będziemy nad nimi pracować. Ale mamy również swoje atuty - podkreślił.
Piłkarze Brzęczka tuż po meczu założyli przygotowane specjalnie na tę okazję okolicznościowe koszulki z napisem w języku esperanto "Tria avanco", co znaczy "trzeci awans".
- Najbliższe mistrzostwa Europy odbędą się w 12 krajach, więc nie będzie jednego języka wspólnego dla gospodarzy. Dlatego znaleźliśmy rozwiązanie, które łączy ten turniej. Wpadliśmy na pomysł, żeby użyć uniwersalnego języka, jakim jest esperanto - wytłumaczył sekretarz generalny PZPN.
W przeszłości awans do ME oznaczał dla federacji premię od UEFA w wysokości ośmiu milionów euro. Jak jest teraz?
- O ile wiem, ta kwota pozostała bez zmian. Ile otrzymają piłkarze? Mogę powiedzieć tylko, że wszystkie sprawy finansowe z drużyną już dawno zostały ustalone. Nigdy nie było to dla nas problemem - powiedział Sawicki.
Piłkarze swój cel zrealizowali, teraz czas na działaczy. 30 listopada w Bukareszcie odbędzie się losowanie grup mistrzostw Europy.
- Polecimy tam w tradycyjnym składzie, na czele z prezesem Bońkiem i selekcjonerem. Będę też osoby funkcyjne, które wezmą udział w organizowanych przy okazji takich wydarzeń specjalistycznych warsztatach roboczych, już pod kątem turnieju - przyznał Sawicki, który również będzie obecny w stolicy Rumunii.
Przyszłoroczne mistrzostwa Europy potrwają od 12 czerwca do 12 lipca i będą bezprecedensowe. Nie mają bowiem jednego czy dwóch państw-gospodarzy, a mecze odbędą się w 12 miastach z 12 różnych krajów - od Hiszpanii po Azerbejdżan, od Irlandii po Rosję.
Prezes Boniek już wcześniej nie wykluczał w rozmowie z PAP, że w zależności od wyników losowania baza turniejowa biało-czerwonych może znajdować się w Polsce, ale pod warunkiem, że nie będzie szczególnie daleko do miast-gospodarzy. Potwierdza to sekretarz generalny PZPN.
- Bierzemy pod uwagę bazę w Polsce. Przygotowujemy kilka wariantów, dwa-trzy. Ale może np. dojść do sytuacji, że trafimy do grupy A, która grać będzie w Rzymie i Baku. To najbardziej ekstremalny wariant. I na to też trzeba być przygotowanym. Wówczas prawdopodobnie wybierzemy jakieś miejsce w Europy, choć raczej nie w Baku - przyznał Sawicki.
Decyzja o takim formacie Euro 2020 zapadła prawie siedem lat temu na spotkaniu Komitetu Wykonawczego UEFA. W ten sposób władze futbolu na Starym Kontynencie chciały uczcić 60. rocznicę pierwszych mistrzostw Europy (1960).
Decyzja była kontrowersyjna, oznacza wiele kłopotów m.in. dla fanów podróżujących na swoimi drużynami.
- To będą ciężkie logistycznie mistrzostwa, na pewno bardzo trudne dla kibiców, dla których kłopotliwe mogą okazać się duże odległości do pokonania. Poza tym będą kraje-gospodarze, których reprezentacji zabraknie w mistrzostwach. Ja sobie nie wyobrażam sytuacji, w której np. Polska byłaby gospodarzem, a nasza drużyna nie grałaby w turnieju. Cóż, decyzje zapadły już wcześniej, musimy się dopasować. To prawdopodobnie pierwszy i ostatni taki turniej w historii - podsumował Sawicki.
WYNIKI I TABELA EL. EURO 2020
Komentarze