Stoiczkow popłakał się na wizji. Wszystko przez zachowanie kibiców
W ostatnich dniach sporo mówi się o rasistowskim zachowaniu bułgarskich kibiców, przez których spotkanie Bułgarii z Anglią (0:6) w ramach eliminacji przyszłorocznych mistrzostw Europy było dwukrotnie przerwane przez sędziego. Głos w tej sprawie zabrał właśnie legendarny piłkarz Christo Stoiczkow, który popłakał się z bezradności, komentując zachowanie rodaków.
Były piłkarz Barcelony czy Parmy zabrał w tej sprawie głos w telewizji TUDN. Apelował o surowe kary dla kibiców, którzy obrażali angielskich piłkarzy.
- Trzeba wprowadzić zakazy stadionowe czy inne ciężkie kary. Trzeba postępować tak, jak w Anglii. Normalni kibice nie zasługują na cierpienie. Myślicie, że czuję się z tym wszystkim dobrze? - zapytał, po czym spuścił głowę i rozpłakał się na wizji.
View this post on Instagram
W wyniku zachowania kibiców, do dymisji podał się szef bułgarskiej federacji piłkarskiej, Borisław Michajłow. Z kolei selekcjoner reprezentacji tego kraju, Krasimir Bałakow przeprosił Anglików za rasistowskie zachowanie podczas eliminacyjnego spotkania.
"Zdecydowanie potępiam i odrzucam rasizm jako normę zachowania. To uprzedzenie, które pochodzi z przeszłości i musi zostać wyplenione na zawsze. Chcę powiedzieć to bardzo jasno: ponieważ obrażano angielską reprezentację na tym tle, jako trener drużyny narodowej przepraszam angielskich piłkarzy i wszystkich, którzy poczuli się urażeni" - napisał Bałakow.
Warto dodać, że bułgarska policja zatrzymała w środę sześciu pseudokibiców, które rozpoznano na zdjęciach. Trwają poszukiwania jeszcze kilkunastu osób, którym grożą grzywny i zakazy stadionowe.
W załączonym materiale wideo skrót eliminacyjnego meczu Bułgaria - Anglia.
Przejdź na Polsatsport.pl