Podolski zimą wróci do Europy. To czas na dołączenie do Górnika Zabrze?
Lukas Podolski od marca 2017 roku występuje w lidze japońskiej, ale utytułowany zawodnik niedługo zakończy swoją przygodę z Visselem Kobe. Umowa 34-latka wygasa wraz z końcem stycznia przyszłego roku. "Poldi" chce wrócić do Europy, ale raczej mało realny wydaje się scenariusz, że dołączy do Górnika Zabrze. W przeszłości mistrz świata z 2014 roku wielokrotnie podkreślał, że chciałby zakończyć karierę w barwach zabrzańskiego klubu.
Podolski mimo, że urodził się w Gliwicach nigdy nie grał w polskich barwach. Już jako nastolatek reprezentował niemieckie drużyny młodzieżowe. Wychowanek 1. FC Koln robił furorę występując w reprezentacjach U-17, U-18, U-19 i U-21, a następnie otrzymał szansę od ówczesnego selekcjonera seniorskiej kadry Niemiec - Rudiego Vollera. Dokładnie dwa dni po swoich dziewiętnastych urodzinach zadebiutował w dorosłej kadrze naszych zachodnich sąsiadów w przegrany meczu z Węgrami (0:2). W niemieckiej drużynie narodowej w latach 2004-2017 rozegrał 130 meczów, w których strzelił 49 goli oraz zanotował 31 asyst. W 2014 roku wywalczył wraz z kolegami mistrzostwo świata.
Kariera klubowa "Poldiego" aż tak udana nie była, ale grał w wielkich klubach. W przeszłości był związany m.in. z Bayernem Monachium, Arsenalem oraz Interem Mediolan. Najlepiej czuł się jednak występując w 1. FC Koln w barwach, którego wystąpił w 186 meczach. Grając dla "Kozłów" strzelił 86 goli oraz zaliczył 42 asysty. I to właśnie, według niemieckich mediów, Podolski jest najbliżej powrotu do klubu z Kolonii.
- Zawsze podkreślałem, że gra dla FC Koln płynęła prosto z serca. Kocham ten klub. W Kolonii czuję się zdecydowanie najlepiej. Na razie jednak nikt się ze mną nie kontaktował w sprawie powrotu. Zobaczymy, co się wydarzy - stwierdził Podolski przed kilkoma dniami w rozmowie z "Bild am Sonntag".
Wygląda na to, że kibice Górnika Zabrze będą musieli jeszcze trochę poczekać na Podolskiego...
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze