Śliwka: Takiego sezonu reprezentacyjnego jeszcze nie było!
- Podróż minęła nam szybko i z uśmiechami na ustach. Przywozimy ze sobą medal mistrzostw Europy i Pucharu Świata. Z takim dorobkiem przyjemniej się wraca. Z każdej imprezy przywieźliśmy medal. Takiego sezonu kadrowego jeszcze nie było - powiedział Aleksander Śliwka po przylocie do Polski z Pucharu Świata w Japonii.
Marta Ćwiertniewicz: Ma Pan za sobą największą ilość rozegranych spotkań w tym sezonie z całego zespołu. Czuje się Pan zmęczony?
Aleksander Śliwka: Jestem jeszcze młodym zawodnikiem. Mam dużo siły i chęci do gry. Cieszę się, że dostałem wiele szans. Chciałbym, żeby w przyszłości też tak było. Reprezentowanie kraju jest dla mnie dużym zaszczytem.
Eksperci twierdzą, że ten sezon ustawił Pana na trzecim miejscu, jeśli chodzi o przyjmujących, zaraz za Wilfredo Leonem i Michałem Kubiakiem. Uznajecie wewnątrz drużyny hierarchię, czy nie patrzycie na to w ten sposób?
Nie ma to dla nas znaczenia. Liczy się co zdobędziemy jako drużyna. Jakie medale przywieziemy z turniejów, czy za rok z igrzysk olimpijskich. Nieważne jest to, co mamy napisane na plecach tylko to, co jest z przodu czyli "orzełek".
Jest pewien niedosyt po porażkach z najlepszymi rywalami w turnieju Pucharu Świata, czyli Brazylią i Stanami Zjednoczonymi?
Oczywiście, że niedosyt jest. Podchodzimy do każdego turnieju z celem wygrania złotego krążka. Tylko tak możemy sięgać po najwyższe trofea. Tym razem się nie udało. Z każdej imprezy przywieźliśmy medal. Takiego sezonu kadrowego jeszcze nie było.
Jesteście mentalnie przygotowani na rozgrywki ligowe?
Każdy z nas ma jeden, dwa, bądź trzy dni wolnego. To będzie czas żeby się "zresetować" i zobaczyć z najbliższymi. Kochamy siatkówkę, więc nie będzie problemu z przyjściem na trening i graniem dalej.
Cała rozmowa z Aleksandrem Śliwką w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze