Gol Piątka nie wystarczył. Nieudany debiut nowego trenera Milanu
W meczu ósmej kolejki Serie A AC Milan zremisował z Lecce 2:2. Rossoneri wypuścili prowadzenie z rąk w doliczonym czasie spotkania i nie pomogło im nawet trafienie Krzysztofa Piątka. Polak przełamał się i zdobył swojego pierwszego gola z gry w bieżącym sezonie.
Po kiepskich wynikach Milanu na San Siro nastąpiła zmiana trenera. Marco Giampaolo został zwolniony, a jego miejsce zajął Stefano Pioli. Oczekiwania wobec nowego szkoleniowca są wysokie, dlatego w meczu z Lecce kibice spodziewali się zwycięstwa i powrotu do górnej części tabeli Serie A.
Milan rozpoczął swoje spotkanie bez Krzysztofa Piątka w pierwszym składzie. Na jego pozycji pojawił się Rafael Leao, który już w pierwszej minucie poważnie zagroził bramce rywali. Najpierw jego strzał został obroniony, a chwilę później trafił w boczną siatkę.
Ataki gospodarzy rosły z minuty na minutę i dały wyczekiwany efekt już w 20. minucie meczu. Dobre podanie Lucasa Biglii zostało zamienione na bramkę przez Hakana Calhanoglu. Turecki piłkarz popisał się mocnym strzałem ze skraju pola karnego. Był to jego drugi gol w tym sezonie.
W drugiej odsłonie gry Milan wyraźnie zwolnił tempo gry, do którego przyzwyczaił w pierwszej połowie. W 60 minucie Andrea Conti zagrał piłkę ręką w polu karnym, co nie umknęło uwadze arbitra. Sędzia po wideoweryfikacji podyktował rzut karny dla Lecce. Do piłki podszedł do Khouma Babacar, który początkowo nie wykorzystał jedenastki. Jego dobitka była już jednak nie do obrony dla Gianluigiego Donnarummy i znów mieliśmy remis.
Po utracie gola Pioli postanowił zareagować i w 67. minucie wpuścił na boisko Piątka. Efekty zmiany były widoczne bardzo szybko. Polak wniósł świeżość w szeregach gospodarzy i strzelił swojego pierwszego gola z gry. W końcówce spotkania Calhanoglu podał do reprezentanta Polski, a ten umieścił piłkę w lewym rogu bramki. Nie był to jednak koniec emocji.
W drugiej minucie doliczonego czasu gry Marco Calderoni popisał się pięknym uderzeniem z dystansu. Piłka po jego strzale wpadła do siatki i popsuła marzenia Pioliego o udanym debiucie w roli trenera Milanu.
Remis oznacza, że Milan wciąż pozostaje na dwunastym miejscu w tabeli Serie A.
Milan – Lecce 2:2 (1:0)
Bramki: Calhanoglu 20, Piatek 81 – Babacar 62, Calderoni 90+2
Milan: Gianluigi Donnarumma – Andrea Conti, Mateo Musacchio, Alessio Romagnoli, Theo Hernandez – Franck Kessie (80. Ante Rebić), Lucas Biglia, Lucas Paqueta (67. Rade Krunić) – Suso, Rafael Leao (67. Krzysztof Piątek), Hakan Calhanoglu
Lecce: Gabriel – Marco Calderoni, Fabio Lucioni, Luca Rossettini, Biagio Meccariello – Zan Majer (64. Jacopo Petriccione), Panagiotis Tachtsidis, Andrea Tabanelli – Marco Mancosu – Khouma Babacar (82. Gianluca Lapadula), Filippo Falco (46. Diego Farias)
Żółte kartki: Biglia – Majer, Rossettini
Mecze Serie A można oglądać na kanałach Eleven Sports.