Paluchowski: Stal słynie z tego, że potrafi grać w piłkę
- Stal słynie z tego, że potrafi grać w piłkę. Nic tylko się z tego cieszyć i kontynuować to – powiedział po wygranym przez Stal Mielec 2:0 meczu Totolotek Pucharu Polski z Pogonią Szczecin napastnik Stali Adrian Paluchowski.
Grzegorz Michalewski: Stal Mielec nabiera prędkości. Co dalej w Totolotek Pucharze Polski?
Adrian Paluchowski: Staramy się wygrywać każdy następny mecz. Mamy cel na ligę, a Puchar to dodatek, choć i fajna przygoda. W każdym spotkaniu chcemy walczyć o trzy punkty, szczególnie z wyżej notowanym rywalem. Pokazaliśmy się z dobrej strony, zagraliśmy fajny mecz, wygraliśmy i jedziemy dalej.
Po pierwszych niewykorzystanych sytuacjach nie pomyślał pan, że to miłe złego początki?
Wiedziałem, że jesteśmy dobrze dysponowani. Sytuacje przyszły i szkoda, że ich nie wykorzystałem, bo można było szybciej otworzyć ten mecz. Wydawało mi się, że w pierwszej połowie kontrolowaliśmy spotkanie, choć Pogoń przycisnęła nas po strzelonej bramce. Po przerwie opadliśmy natomiast z sił, bo gramy trzeci mecz w ciągu tygodnia, ale dobrze broniliśmy się i dowieźliśmy wynik do końca.
W akcji na 1:0 została panu piłkarska formalność?
Tak. Stal słynie z tego, że potrafi grać w piłkę, ta nam nie przeszkadza. Nie raz pokazaliśmy to w Fortuna 1 Lidze. Nic tylko się z tego cieszyć i kontynuować to.
Komentarze