Kolejna kontuzja piłkarza Lecha. Wrócił po roku i znów czeka go przerwa
Ogromny pech Tomasza Cywki. Piłkarz Lecha Poznań wrócił do gry w pierwszym zespole Kolejorza po ponadrocznej przerwie i w meczu Totolotek Pucharu Polski z Resovią po raz kolejny doznał kontuzji. 31-latka czeka teraz długa przerwa.
Ostatnia przerwa Cywki wynosiła aż 394 dni. 31-latek wrócił do podstawowego składu Lecha na wygrany 4:0 mecz Totolotek Pucharu Polski z Resovią, gdzie zastąpił Roberta Gumnego. Piłkarz szybko doznał jednak kontuzji, która już w czwartej minucie zmusiła go do opuszczenia murawy. Według relacji samego Cywki, pomocnik potknął się o sznurówkę rywala i w ten sposób uszkodził więzadła poboczne kolana.
5' 🔁 Pierwsza wymuszona zmiana w Kolejorzu. Robert Gumny zastępuje Tomasza Cywkę. Zdrowia Cywi!
— Lech Poznań (@LechPoznan) October 29, 2019
__ #RESLPO 0:0
To kolejna kontuzja Cywki. Wcześniej pauzował przez uraz kolana oraz łydki. Od lata 2018 roku rozegrał w barwach Lecha tylko siedemnaście spotkań.
– Tomek musi uzbroić się w cierpliwość, dalej trenować tak dobrze jak obecnie i czekać na swoją okazję – mówił jeszcze niedawno o trudnej sytuacji Cywki szkoleniowiec Kolejorza Dariusz Żuraw. Teraz przed byłym piłkarzem Wisły Kraków kolejne tygodnie ciężkiej rehabilitacji.
Przejdź na Polsatsport.pl