EBL: Bez niespodzianki w Sopocie. Trefl lepszy od GTK Gliwice

Na początku meczu skutecznością imponował Michał Kolenda, głównie dzięki jego rzutom Trefl wyszedł na prowadzenie 8:2. Straty próbowali zniwelować przede wszystkim Duke Mondy i Kacper Radwański, ale udawało się to tylko przez chwilę. Późniejsza akcje wykończone przez Nanę Foullanda i Witalija Kowalenkę sprawiły, że przewaga wzrosła do 11 punktów, ale po 10 minutach było 26:21 dla gospodarzy.

 

W drugiej kwarcie GTK zbliżyło się nawet na punkt, ale dobrze prezentował się tym razem Łukasz Kolenda. Dzięki niemu prowadzenie gospodarzy po kilku chwilach znów było w miarę bezpieczne. Gliwiczanie reagowali trafieniami Paytona Hensona, ale pierwsza połowa należała do ekipy trenera Marcina Stefańskiego - 50:46.

 

Gliwiczanie z dużą energią weszli w trzecią kwartę, a po akcji 2+1 Joe Furstingera zdobyli przewagę. Trefl dość szybko opanował jednak sytuację, było to możliwe dzięki zagraniom trzypunktowym Pawła Leończyka. Brandon Tabb był bardzo aktywny, ciągle utrzymując swój zespół blisko rywali. Wsad Jeffa Robersona ustawił wynik spotkania po 30 minutach na 73:68.

 

Sześć punktów z rzędu Mateusza Szlachetki pozwoliło gościom wyjść na prowadzenie w czwartej kwarcie. Serią 8:0 odpowiedział jednak Trefl i wszystko szybko wracało do “normy”. Sytuacja zmieniała się jednak błyskawicznie, a obie drużyny grały falami. W końcówce kluczowe akcje kończyli Cameron Ayers oraz Michał Kolenda i to sopocianie zwyciężyli 99:94.

 

Trefl Sopot - GTK Gliwice 99:94 (26:21, 24:25, 23:22, 26:26).

 

Trefl Sopot: Carlos Medlock 18, Cameron Ayers 15, Witalij Kowalenko 15, Paweł Leończyk 14, Nana Foulland 14, Michał Kolenda 10, Jeff Roberson 9, Łukasz Kolenda 4, Mikołaj Kurpisz 0.

 

GTK Gliwice: Murray Mondy 15, Joseph Furstinger 13, Milivoje Mijovic 13, Payton Henson 12, Brandon Tabb 11, Mateusz Szlachetka 11, Dawid Słupiński 11, Kacper Radwański 8, Łukasz Diduszko 0.

 

WYNIKI, TERMINARZ I TABELA ENERGA BASKET LIGI

Przejdź na Polsatsport.pl