PlusLiga: Cerrad Enea Czarni Radom po trudach, ale z pierwszym zwycięstwem

Siatkówka

Na zakończenie zmagań 3. kolejki w PlusLidze siatkarze Cerrad Enea Czarnych Radom zapisali na swoim koncie pierwsze zwycięstwo (3:2). Wygrana z BKS Visłą Bydgoszcz nie przyszła jednak podopiecznym Roberta Prygla łatwo. Bydgoszczanie postawili trudne warunki.

Premierowa partia rozpoczęła się od błędów własnych i wymuszonych po stronie gospodarzy. Podopieczni Przemysława Michalczyka odskoczyli przeciwnikom na cztery punkty (9:5). Nieskuteczna gra w ataku "Czarnych" i zwiększająca się przewaga punktowa gości zmusiły szkoleniowca Prygla do wykorzystania pierwszego czasu w meczu (9:14).

 

Siatkarze z Bydgoszczy wywierali dużą presję na "Wojskowych", nie zwalniali ręki w ataku i sprytnie wykorzystywali dłonie w bloku gospodarzy. Na bezradność swoich graczy drugą przerwą zareagował Prygiel (13:18). Mimo prób trenera Cerradu na odwrócenie przebiegu seta, Karol Butryn wykonał serwis w siatkę i kończy seta (21:25). Bydgoszczanie podeszli do meczu z ogromną motywacją, co zaowocowało pierwszym wygranym setem w tegorocznym sezonie PlusLigi.

 

W drugiej partii role się odwróciły i to gospodarze dyktowali warunki jej przebiegu. Serią udanych zagrywek popisał się Michał Kędzierski (5:0). Siatkarze z Radomia uzyskaną przewagę z początku seta utrzymywali przez większość partii (15:10). Chaos po stronie przyjezdnych i problemy ze zbudowaniem akcji dodawały Radomianom wiatru w żagle (16:10, 17:10, 20:13). Mimo że siatkarze trenera Michalczyka próbowali jeszcze ratować seta, to bezpieczna przewaga punktowa wypracowana przez "Czarnych" pozwoliła na spokojne zakończenie partii. Atakiem z lewego skrzydła wynik ustalił Athanasios Protopsaltis (25:17).

 

Trzecia partia rozpoczęła się walką "punkt za punkt" (1:1, 3:4, 4:5, 6:5). Wyrównany poziom gry utrzymywał się do połowy seta. Przestój "Wojskowych" rozpędzał przyjezdnych, co dało efekty w postaci cennych punktów (13:15, 13:16, 13:17). Radomianie próbowali jeszcze dogonić wynik. W odrabianie straty duży wkład miał Alen Pajenk (18:24, 19:24, 20:24, 21:24, 22:24, 23:24). Zdenerwowany Toncek Stern, mocnym atakiem, zdobył 25. punkt dla zespołu gości.

 

Czwarta partia przebiegła w stylu trzeciej. Obie drużyny prezentowały bardzo wyrównany poziom. Atak Michała Filipa dał dwupunktowe prowadzenie 8:6. Pełne trybuny w radomskiej hali poniosły "Czarnych" do kolejnych zdobyczy w postaci punktów (13:9). Słoweński rozgrywający Dejan Vincic uspokoił grę, co przełożyło się na kolejne zdobycze w postaci kolejnych oczek (16:12). Po wygranym, trzecim secie podopieczni Michalczyka wyglądali jakby opadli z sił i ciężko było im dotrzymać tempa gospodarzom. Błędy w zagrywce i ataku umacniały przewagę graczy z województwa mazowieckiego (17: 14, 18:14, 19:14). Damian Boruch atakiem z pierwszego tempa kończy piłkę setową (25:19).

 

Tie-break rozpoczął się od przewagi gospodarzy (3:1). Potrójny blok dał drużynie Prygla piąte "oczko". Błąd Michała Filipa w wystawie sytuacyjnej oraz as serwisowy Sterna wyrównał wynik decydującej partii (5:5) Trudną piłkę skończył Stern i zdobył dziewiąty punkt dla bydgoskiej drużyny. Filip odpowiedział tym samym i po dynamicznym ataku z drugiej linii wyrównał wynik na 9:9. Brak porozumienia w defensywie po stronie gospodarzy, asowa zagrywka dały punktowe prowadzenie Bydgoszczy. Skuteczny atak Pajenka wyrównał zaś wynik tie-breaka. Punktowy blok Wojciecha Włodarczyka przypieczętował z kolei wygraną gospodarzy 17:15.

 

Cerrad Enea Czarni Radom - Visła Bydgoszcz 3:2 (21:25, 25:17, 23:25, 25:19, 17:15)

 

Cerrad Enea Czarni Radom: Karol Butryn, Bartłomiej Grzechnik, Michał Kędzierski, Alen Pajenk, Athanasios Protopsaltis, Wojciech Włodarczyk - Michał Ruciak (libero) - Damian Boruch, Michał Filip, Bartosz Firszt, Mateusz Masłowski, Dejan Vincic

 

Visła Bydgoszcz: Janusz Gałązka, Radosław Gil, Tomasz Kalembka, Gonzalo Quiroga, Toncek Stern, Jakub Urbanowicz - Kamil Szymura (libero) - Tomasz Bonisławski, Paweł Cieślik, Paweł Gryc, Piotr Lipiński, Jakub Peszko

NP, Polsat SPort
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie