Mourinho w Bayernie? Borek: Nie wierzę!

- Trzeba wspomnieć o tym, że komunikaty o Bayernie zmieniały się jak w kalejdoskopie. Pierwsza myśl po porażce z Eintrachtem była taka, żeby Kovac rozegrał jeszcze spotkanie z Olympiakosem i arcyważny bój z Borussią Dortmund, ale najnowsza koncepcja jest zupełnie inna. Już w tej chwili zaczyna się poszukiwanie nowego menedżera - zaczął Borek.

 

W środę mistrz Niemiec wróci do Ligi Mistrzów z zupełnie nowym zestawem na ławce rezerwowych. Co jednak dalej? Wiele plotek łączyło z posadą trenera Jose Mourinho, który od wielu miesięcy czeka na powrót na stanowisko szkoleniowca topowej drużyny...

 

- Mourinho? Nie sądzę. Wiele razy w publicznej dyskusji Uli Hoeness dawał do zrozumienia, że nie potrzebuje trenera, który będzie największą gwiazdą w szatni, na kim skupiać się będzie uwaga. Potrzebuje trenera, który będzie częścią szatni. Bayern jest dzisiaj najzdrowszym przedsiębiorstwem świata, który wypracowuje olbrzymi zysk, nie przekracza pewnych kwot. Nie tworzy specjalnych kominów płacowych, jest to zdrowy organizm. Duże zdanie będzie miał Rummenigge - dodał Borek, argumentując swoje zdanie.

 

Kto więc ma największe szanse zająć miejsce trenera Roberta Lewandowskiego? Reprezentant Polski w ostatnich tygodniach niemal w pojedynkę "ciągnął na plecach" przeciętnie grający Bayern, a przy lepszym ustawieniu zespołu może jeszcze bardziej uwydatnić swoją znakomitą formę.

 

- Gdybym miał wskazać faworytów, byłby to Erik ten Hag, ale ma on ważny kontrakt z Ajaksem - dla Bayernu zapłacenie sumy odstępnego nie powinno być jednak przeszkodą. To się już zdarzało w historii piłki europejskiej. W dalszej kolejności Massimiliano Allegri, a także Mauricio Pochettino. Pojawia się na giełdzie też nazwisko Ralpha Rangnicka, który jest takim "ojcem chrzestnym" projektu Red Bulla i jest dużą postacią w niemieckim futbolu. Nie wydaje mi się jednak, że mógłby zaakceptować rolę wyłącznie trenera Bayernu, rezygnując z Salzburga i całego projektu globalnie. On jest wizjonerem i strategiem, funkcja tylko i wyłącznie trenera nie będzie mu odpowiadać - zakończył Borek.