Rakić: Walka z Błachowiczem? To byłby dla mnie zaszczyt

Igor Marczak: Na początku porozmawiajmy o atmosferze w Zagrzeb Arenie.

 

Aleksander Rakić: Atmosfera jest świetna. Arena Zagrzeb wyprzedała się do ostatniego miejsca. Kibice są szaleni, widać jak bardzo kochają ten sport.

 

Jak wyglądają Twoje przygotowania do kolejnej walki z Volkanem Oezdemirem?

 

Moje przygotowania dopiero się zaczęły. Właśnie zakończyłem drugi tydzień obozu. Nie mogę się doczekać tej walki, jestem na nią gotowy.

 

Myślisz o walce o tytuł?

 

Po wygranej walce z Volkanem prawdopodobnie będę potrzebował jeszcze jednej walki, może pięciorundowej, żeby zobaczyć, jak czuję się w walce na pełnym dystansie. Wtedy będę gotowy do walki o tytuł.

 

Było wielu zawodników, którzy próbowali pokonać Jona Jonesa. Zastanawiasz się, jak to zrobić?

 

Każdy zna tego zawodnika. Jest nietypowym fighterem. Wygrał wszystkie dotychczasowe walki, oprócz tej jednej, w której został zdyskwalifikowany. Nadeszła jednak nowa era, którą reprezentuję między innymi ja.

 

To nowa era bałkańskich wojowników. Był Mirko „Cro Cop” Filipović, Stipe Miocic. Teraz nadchodzi Twój czas?

 

Ludzie na Bałkanach kochają walczyć. KSW 51 to pokazało. Walczący tutaj zawodnicy mogli pokazać się również innym organizacjom.

 

Jan Błachowicz to mocny zawodnik w wadze półciężkiej. Myślisz, że UFC zorganizuje walkę Błachowicz - Rakić?

 

Dlaczego nie? Jeśli władze UFC będą chciały zobaczyć taką walkę, to będzie dla mnie zaszczyt. To trudny rywal z pierwszej piątki w tej kategorii. Byłoby cudownie.

Przejdź na Polsatsport.pl