SuperLega: Kurek nie zwalnia tempa! "Koncert" polskiego bombardiera
Jeszcze nie zdążyliśmy nacieszyć się świetną postawą Bartosza Kurka w spotkaniu trzeciej kolejki włoskiej SuperLegi, w którym to polski atakujący zdobył aż 33 punkty w starciu z Sir Safety Conad Perugia, a zaledwie kilka dni później MVP mistrzostwa świata dał kolejny popis. Tym razem w starciu z Top Volley Latina.
Potencjał Kurka zdecydowanie przewyższa umiejętności jego kolegów z zespołu Vero Volley Monza, które w tabeli SuperLegi zajmuje jedenaste miejsce, tuż nad strefą spadkową, z kompletem czterech porażek.
Na ich koncie znajdują się dwa punkty za dwa przegrane tie-breaki. Duża w tym zasługa Kurka, który niemal w pojedynkę rozprawiał się z rywalami. Tak było 6 listopada w konfrontacji z Sir Safety Conad Perugia, kiedy to blisko było sensacji. Podopieczni Vitala Heynena wygrali dopiero na przewagi w piątym secie, a Kurek zapisał przy swoim nazwisku 33 "oczka"!
Kilka dni później, 10 listopada, MVP mistrzostw świata znowu przekroczył barierę 30 punktów. Tym razem jego drużyna rywalizowała na wyjeździe z Top Volley Latina. Przyjezdni prowadzili już 2:1 w setach, ale nie potrafili postawić kropki nad "i", ostatecznie przegrywając 2:3.
Mimo porażki, czwartej w sezonie, Kurek nie powinien mieć do siebie żadnych pretensji. Polak to motor napędowy zespołu Monzy, o czym świadczy fakt, że w niedzielę zdobył 31 punktów (63 procent skuteczności). Oprócz 27 "oczek" w ataku, dorzucił dwa punkty na zagrywce i dwa w bloku.
Tak, jak tempa nie zwalnia Kurek, to samo dotyczy rozgrywek SuperLegi, bowiem już w środę 13 listopada kolejna seria gier, w której Vero Volley Monza zmierzy się u siebie z Consar Ravenna. Będzie to spotkanie "za sześć punktów", ponieważ oba zespoły sąsiadują ze sobą w dole tabeli. Ci pierwsi znowu liczą na "show" Kurka, ale tym razem ze zwycięstwem w tle.
W załączonym materiale wideo kompilacja punktów Kurka w meczu z Sir Safety Conad Perugią.
Przejdź na Polsatsport.pl