Z Izraelem bez Krychowiaka, Milika i Rybusa? "To nie są błahostki"

 

Jakub Kwiatkowski: Teraz już wiemy, że obaj dołączą do reprezentacji, przyjadą do Warszawy. Od wczoraj Jacek Jaroszewski był w bieżącym kontakcie z klubowym lekarzem Lokomotiwu, była wymiana informacji. Grzesiek ma wstrząśnienie mózgu, trafił do szpitala po meczu, badania to potwierdziły. Po rozmowie też z samym zawodnikiem spodziewamy się Grześka na zgrupowaniu w środę. Uraz mózgu wymaga kilku dni odpoczynku, to nie są błahostki, na początku nie będzie brał udziału w treningach. Będzie odpoczywał po urazie. Decyzja o jego występie z Izraelem zapadnie dopiero w Jerozolimie, na to czekamy. Maciek doznał urazu na rozgrzewce przedmeczowej. Było podejrzenie urazu dwugłowego uda, ale badania w Moskwie nie wykazały poważnej kontuzji. Maciek dołączy do zespołu we wtorek, ale przejdzie dodatkowe badania. Sztab medyczny zrobi wszystko, żeby Maciek wystąpił chociaż w jednym z meczów.

 

 

Problem Arka nie jest nową sytuacją. Jest to uraz, który przeszkadza mu od ładnych kilku miesięcy i powraca. Dlatego nie zagrał w sobotnim meczu ligowym. Pojawił się u nas w hotelu już w niedzielę i skonsultował się z lekarzem kadry. Ustalił plan rehabilitacji, którą przejdzie tu na miejscu, w Warszawie. Na początku będzie wyłączony z treningów, ale ma szansę zagrać ze Słowenią w Warszawie. Niczego jednak nie przesądzamy, przed nami ważnych kilka dni.

 

 

Tych opcji jest bardzo dużo. Specyfika tego turnieju, rozgrywana w 12 państwach oznacza, że przed losowaniem nic nie jesteśmy w stanie rozstrzygnąć. Katalog UEFA dostępny jest już od dawna, jednak nie wiemy gdzie los nas "rzuci". Do 30 listopada ta decyzja nie zapadnie, a nasza strategia jest taka, że nasza baza będzie w kraju, gdzie zagramy co najmniej dwa mecze grupowe. O tym dowiemy się jednak dopiero za kilkanaście dni.

 

 

Są na to małe szanse. Nie chcę jednak na ten temat na razie spekulować.