Bohater KSW 51 zawalczy na gołe pięści? „Jeśli organizacja pozwoli”
30-letni Vaso Bakocevic (39-19-1, 22 KO, 9 SUB) stoczył w sobotę swoją 59. walkę w zawodowym MMA, przegrywając z Borysem Mańkowskim (20-8-1, 3 KO, 8 SUB) na KSW 51 w Zagrzebiu. Reprezentant Czarnogóry nie zamierza zwalniać tempa i opowiedział nam o swoich najbliższych planach. Do klatki planuje wrócić jeszcze w tym roku, spróbuje też swoich sił w walce na gołe pięści!
Igor Marczak: Diabeł Tasmański i Psychopata byli w klatce, ale na końcu było w tym mnóstwo szacunku...
Vaso Bakocevic: Jeśli nie mam do rywala niczego personalnie, mam do niego pełny szacunek. To przecież sport.
Niewiele z twoich walk rozgrywanych jest na pełnym dystansie. Nie inaczej było i tym razem...
Nie lubię tak kończyć walk. To był dopiero drugi raz, gdy zostałem uduszony. Nie chciałem zostać uśpiony na oczach mojej rodziny, ale muszę się z tym pogodzić.
Kiedy odbędzie się twoja następna walka?
W przyszłym miesiącu! Otrzymałem także kontakt od pewnych polskich źródeł i jeśli otrzymam zgodę od KSW, sprawdzę się również w walce na gołe pięści. Oczywiście jeśli dostanę za to dobre pieniądze.
Zamierzasz wrócić do KSW?
Oczywiście. Chciałbym rewanżowego starcia z Arturem Sowińskim.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze